- Dołączył: 2011-02-03
- Miasto: Haiti
- Liczba postów: 908
22 marca 2013, 22:39
Co zrobić gdy po pijaku nawygarniałam jaki jest niewdzięczny bratu ciotecznemu mojego narzeczonego-chłopak nie doceniał, że ma fantastyczną rodzinę tylko latał za jak to ujmę dziewczynę, która okręcała sobie chłopaków-jego i jego kumpla-wokół palca. Potrafił wyzywać swoją siostrę, doprowadzać rodziców do płaczu-ogólnie chory okres.Głupio mi bo powiedziałam prawdę ale nie lubię gdy potem ktoś mnie traktuje z obojętnością.Szczególnie, że wcześniej mieliśmy dobry kontakt. Teraz czuję się jak wróg. Jak myślicie czy wogóle miałam racje wtrącając się w życie rodzinne mojego narzeczonego? Bo mi z perspektywy czasu wydaje się , że powinnam nie wtrącać się w cudze sprawy. Nie wiem co sobie myślałam, że świat naprawie? Co wy o tym sądzicie? Czy traktować z góry i następnym razem olewać wszelkie cudze problemy, czy powiedzieć co się myśli i mieć czystą głowę. Ja cholernie źle się z kolei czuję gdy ktoś jest na mnie "sfukany". To przez brak pewności siebie. W głębi czuje , że należało się gówniarzowi a z drugiej , że naiwną idiotkę z siebie robię próbując zmieniać świat. Dochodzę do wniosku , że świat mogę zmienić tylko przez panowanie nad sobą i doskonalenie siebie. Podzielcie się swoimi opiniami. Dziękuję z góry!
Edytowany przez Talia1988 22 marca 2013, 22:43
22 marca 2013, 22:46
a Ty bys chciała by ktoś obcy ci wurzucał jaka to ty nie jestes i wgl ?! i jak postepujesz nawet jak bys robiła żle, nie sadze , nikt nie lubi
nie wtracac sie i tyle
- Dołączył: 2011-02-03
- Miasto: Haiti
- Liczba postów: 908
22 marca 2013, 22:52
W sumie jak się zastanowię nad Twoimi słowami rzeczywiście ja też nie lubię gdy ktoś mi mówi jaka ja zła. Wkurzające. Z drugiej strony wkurzające jest też gdy ktoś lata za panną a rodzinie zwyzywa bo się o niego martwią. Stać bez słowa?
22 marca 2013, 22:53
Przepraszać za powiedzenie prawdy i za wyrażenie swojego zdania?
W jakimkolwiek tonie by to nie było - nie przepraszałabym.
22 marca 2013, 22:55
Nie powinnaś się wtrącać. Nie jest to Twoja sprawa i powinnaś trzymać się od tego z daleka.
22 marca 2013, 22:56
Cookie89 napisał(a):
Nie powinnaś się wtrącać. Nie jest to Twoja sprawa i powinnaś trzymać się od tego z daleka.
Edytowany przez elewinkaa 22 marca 2013, 22:56
- Dołączył: 2011-02-03
- Miasto: Haiti
- Liczba postów: 908
22 marca 2013, 23:04
To skoro się wtrąciłam wyszłam w sumie niekorzystnie tak robiąc to jak powinnam się zachowywać? W sensie cd tego "sfukania" olewać?
Edytowany przez Talia1988 22 marca 2013, 23:05
22 marca 2013, 23:18
a co na siłe bedziesz teraz prosiła chłopaka o wybaczenie ,
- Dołączył: 2011-02-03
- Miasto: Haiti
- Liczba postów: 908
22 marca 2013, 23:26
Masz rację dzięki za porady. Trzymajcie się ciepło i dobranoc!
- Dołączył: 2009-07-13
- Miasto: Toruń
- Liczba postów: 2662
2 kwietnia 2013, 10:46
Nie przeprosiłbym. Spytałbym czemu odwala focha i jeszcze pewnie opierdzieliłbym przy udzielaniu odpowiedzi, że nie mam zamiaru przytakiwać chamstwu.