28 stycznia 2013, 23:00
Witam!
Nurtuje mnie to już jakiś czas więc postanowiłam zapytać, co o tym sądzicie. Będę wdzieczna jeśli ktokolwiek odpowie.
Chodzi o to że od pewnego czasu mam bliższe kontakty z kolegą którego znam już około 3 lata. Nigdy nie zwracałam na niego uwagi, ale jakoś tak się stało, że rozmawiamy częściej, a nawet często. Niestety tylko i wyłącznie przez internet i kilka razy przez tel. Wie jak ja wyglądam itp. Coś wspominał o spotkaniu nie raz ale nigdy nic konkretnie (albo to kiedyś jak się spotkamy). Ech... nie wiem o co chodzi. Mamy do siebie blisko bo jakieś 10km i w każdej chwili można by się spotkać. Obydwoje mamy samochody. Tylko problem w tym, że nic nie proponuje. Odnoszę wrażenie, że mu się podobam. Ale zazwyczaj tak jest jak robi krok do przodu to za chwile w tył. Orientujecie się o co może chodzić? To ze mną coś nie tak? Może ja powinnam wyjść z inicjatywą, ale nie chcę się narzucać i wolałabym aby to z jego strony wyszło.
Ps- ja mam 18lat on 21 :)
Dziękuję
Dobra, szczerze to zdołowałyście mnie mimo wszystko... W końcu samo się musi wyjaśnić. Trudno nie takie rzeczy się przeżyło... Coś z zrobię... nie będę utrzymywać kontaktów, na poziomie kumpelskim, bo mi narobił nadziei, sama bym się nie wkręciła... Dziękuje
Edytowany przez iwanttobeperfectt 29 stycznia 2013, 00:41
28 stycznia 2013, 23:13
Dussina napisał(a):
Niektórzy są bardzo nieśmiali. Może faktycznie Ty napomknij o spotkaniu i wtedy on podłapie temat?
Próbowałam i był optymistycznie nastawiony i lipa. Może On się mnie wstydzi ?
- Dołączył: 2012-12-19
- Miasto: Kartuzy
- Liczba postów: 3258
28 stycznia 2013, 23:14
"wypada" , po 3 latach jak ten sam osobnik zaczyna pierdzieć i bekać przy kobiecie nie pyta czy wypada
- Dołączył: 2012-11-26
- Miasto: Nysa
- Liczba postów: 347
28 stycznia 2013, 23:14
cie się trzy lata,mieszkacie 10 km od siebie? nie masz szans,gdyby chcial juz dawno by sie z toba spotkal.widocznie potrzebuje kogos tylko do gadania bez zobowiazan
- Dołączył: 2012-07-17
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 994
28 stycznia 2013, 23:15
NoweZycie napisał(a):
"wypada" , po 3 latach jak ten sam osobnik zaczyna pierdzieć i bekać przy kobiecie nie pyta czy wypada
to akurat zależy od kultury osobistej i wychowania ;)
wypada wypada, jak on jest sierotką to Ty przejmij inicjatywę skoro jesteś zainteresowana
28 stycznia 2013, 23:17
mika256.. napisał(a):
cie się trzy lata,mieszkacie 10 km od siebie? nie masz szans,gdyby chcial juz dawno by sie z toba spotkal.widocznie potrzebuje kogos tylko do gadania bez zobowiazan
To nie tak! Ja go znałam głównie z widzenia ze szkoły... wcześniej byliśmy tylko na cześć cześć nic więcej. Zwykły znajomy, ale kontakty się jakoś zbliżyły.
28 stycznia 2013, 23:18
Dussina napisał(a):
NoweZycie napisał(a):
"wypada" , po 3 latach jak ten sam osobnik zaczyna pierdzieć i bekać przy kobiecie nie pyta czy wypada
to akurat zależy od kultury osobistej i wychowania ;)wypada wypada, jak on jest sierotką to Ty przejmij inicjatywę skoro jesteś zainteresowana
Dziękuję, zostałam wychowana możę troche w stereotypach, że to właśnie facet powinien zabiegać o kobietę
- Dołączył: 2012-11-01
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 1925
28 stycznia 2013, 23:19
zaproponuj spotkanie co ci szkodzi ? ; )
- Dołączył: 2012-12-22
- Miasto: Busko-Zdrój
- Liczba postów: 457
28 stycznia 2013, 23:21
skoro się juz tyle znacie... to zapytaj go czy jego propozycja spotkania- jak kiedys napomknął jest dalej aktualna??:D
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
28 stycznia 2013, 23:23
ja bym zaproponowała spotkanie. a jakby się głupio wykręcił tak jak to robił do tej pory to darowałabym sobie tę znajomość, bo tylko zawraca w głowie, a nic z tego dobrego nie będzie.