Temat: Chłopak, nie wiem co robić

Witam Was vitalijki :)  
więc może trochę dziwnie brzmi to z ust 16 latki, ale naprawdę nigdy w życiu nie czułam niczego takiego do nikogo, a dodam że miałam już jako tako chłopaka, ale nie czułam zbyt wiele. Tak więc chodzi o to że znam go już ponad 2 lata i w sumie od razu mi się spodobał, i ogólnie piszemy praktycznie codziennie od tego czasu, może z małymi przerwami ale utrzymujemy kontakt non stop, w szkole nie rozmawiamy zbyt wiele ale uśmiechamy się często jak się mijamy, czasem też wracamy razem. Nie mogę przestać o nim myśleć, gdy go widzę od razu robi mi się gorąco, no nie wiem jak to opisać, ogólnie z nikim nigdy nie gadało mi się tak dobrze, potrafimy pisać po 12 godzin bez przerwy. Marzę o tym, żebyśmy się gdzieś spotkali poza szkołą, jakiś rok temu się umówiliśmy ale ponoć nie mógł i się tłumaczył. Myślicie że mogę go znów zapytać czy moglibyśmy się spotkać, a może po prostu powiedzieć mu że go lubie ponad normę, czy zostawić tak jak jest, bo w sumie ciągle nasza znajomośc jest na tym samym poziomie i nie idzie w ''poprawnym'' kierunku, no nie wiem, co myślicie . Z góry dziękuje.  
I proszę o wyrozumiałość, rozumiem, że jestem jeszcze '' gówniarą '' i to trochę żałosne, ale nie mam wielu osób z którymi mogę pogadać o takich rzeczach
Ja bym zapytała, czy nie ma ochoty na kino. Dlaczego nie?
Skoro znajomość stoi w martwym punkcie. To nic złego się z kimś umówić a takie spotkanie może wiele wyjaśnić.
próbuj :) jak miałam 16 lat zaproponowałam chłopakowi, z którym gadałam pół roku przez internet i był moim dobrym przyjacielem, żeby przyjechał na weekend i zgodził się, od wtedy jesteśmy razem i w grudniu bierzemy ślub :)))))
No pewnie,  zapytaj czy ma ochotę na kino czy coś podobnego, może on jest nieśmiały ?  :)
Pasek wagi
Kino, łyżwy, cokolwiek zaproponuj a będzie super ;)
na pewno nie mów, że lubisz go ponad normę;) zaproponuj wspólne wyjście, jak najbardziej. ale jak i tym razem się wykręci to nie rób sobie wielkich nadziei i ochłodź tę znajomość.

Najlepiej by było jakbyś go po prostu zaprosiła.:) Co ci szkodzi raz się żyje!!! Chociaż łatwiej powiedzieć trudniej zrobić. Ja na przykład mam kumpla ze studiów do któego też coś więcej czuję jednak chyba nie znalazłabym w sobie tyle odwagi żeby mu to powiedzieć.

Jednak jeżeli ty jesteś odważna to zrób to, może i ja się przemogę.. Kiedyś:)

Myślę, że wręcz powinnaś zapytać, czy możecie gdzieś wyskoczyć po szkole ;) to tylko zwykła, niezobowiązująca propozycja. Pisanie ze sobą a spotkanie to całkiem coś innego, więc może nie wyjeżdżaj od razu z tekstem, że chcesz od niego coś więcej, ale po prostu go poznaj tak naprawdę, na żywo :)
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.