Temat: Chłopak czy rodzina i znajomi ?

Hej piszę do was bo mam problem. Jestem z chłopakiem z którym znamy sie od dziećiństwa wszystko jest super, świetnie się nam układa ale problem jest w tym ze moja rodzina i znajomi cały czas nażekają że spędzam z nim za dużo czasu ze zapomniałam o nich.
Praktycznie całe święta i sylwester spędziłam razem z chłopakiem. Mama nażekała ze nie ma mnie cały czas w domu ze przeciez a swięta i wgl. Sylwester spędziliśmy we 2 znajomi namawiali mnie na imprezy zebym poszła z nimi ale ja chciałam spędzic wtedy jak najwięcej czasu z nim. Z tego powodu ze za tydzień mam ferie on zaproponował mi wyjazd nad morze na całe 2 ty. Bardzo się ucieszyłam bo chce z nim spędzać jak najwięcej czasu bo bardzo go kocham. Ale gdy powiedziałam o naszych planach mamie znowu zaczeła narzekac ze przeciez mielismy odwiedzić rodzinę z którą się dawno nie widzieliśmy ze ciocia przyjezdza  nie wiadomo z kąd ;/
Nie wiem co mam zrobić bardzo chce jechać z nim nad to morze chcę po prostu spędzic to całe 2 tyg tylko z nim. Ale z dugiej strony co z rodziną zostawić ich ? Co byście zrobiły na moim miejscu ??

ps tutaj macie opisaną historie mojej miłości do niego :) http://vitalia.pl/forum43,798303,0_Calowaniesex-z-przyjacielem.html
Znacie się od dzieciństwa, więc spędziliście ze sobą kupę czasu i spędzicie jeszcze bardzo wiele wspólnych chwil. Ja bym wybrała rodzinę, w zamian za te święta, spędzone z chłopakiem. Spotkała się z koleżankami, znajomymi, a z nim nad to morze wyjechała w wakacje, bo teraz i tak nie ma co tam robić.
pewnie masz 15-16 lat ? w tym wieku zawsze spedza sie tyle c<asu z dziewczyna/chlopakiem i zapewniam cie ze wkurza to tak samo Twoich jak i jego rodzicow (miec cie caly czas "na karku" ) 

dojrzej troche i piodziel czas na rodzine znajomuch i chlopaka. spedzic swieta z rodzina nastoletniego chlopaka? co  wy po slubie jestescie?
A moze jakbyscie skrocili pobyt nad morzem do tygodnia? ;)
ja mam 17 a on 18 wigilie spędziałm w domu chodziło mi raczej o ten czas pomiędzy świętami :)
Ferie trwają dwa tygodnie, więc wyjechać możecie tylko na tydzień. Zachowując się tak jak teraz palisz za sobą mosty. Super, że wam się układa, ale jak coś nie wyjdzie to zostaniesz sama bo kontakt ze zanjomymi w końcu się urwie. Rozumiem, że chcesz z ni spędzać jak najwięcej czasu, ale jedno drugiego nie wyklucza. Mozesz go zabierać na spotkania ze znajomymi rodziną. Ja swojego lubego też kocham, ale jak bym spędzała z nim 24/24 to bym zgłupiała.
Pasek wagi
Nie wiem o co halas kochasz jestes kochana i wiadomo ze to uczucie jest najwazniejsze teraz i o ile nie dziala na ciebie destrukcyjnie nie namawia do zlego nie zawalasz szkoly nie grozi ci nieplanowana ciąza to ja nei wiem o co chodzi
Co fanego jest w jezdzeniu po ciotkach w  wieku 17 lat ???
U mnei bylo podobnie  sobote od rana obowiązki pozadki i obiad z rodzina od poludnia szykowanie sie do imprezy cala niedziela u psiapsiol schodzila n aprzezywaniu co bylo co sie dzialo i wogole.... i moja rodzinka narzekala (ciotka) ze co w niedziele zajedzie to nigdy mnie nie ma latam po imprezach  haa
A po co ja im wtedy bylam nie wiem po dzis dzien
trzeba było siedzieć w święta w domu, teraz mogłabyś się wymigać od spotkań rodzinnych  Masz całe dwa tygodnie aby załatwić sprawy tak, aby wilk był syty i owca cała - nad morze na tydzień, a resztę czasu poświęć na rodzinę i spotkania z przyjaciółmi, tylko nie z nosem w telefonie (bo to już byłoby chamstwo). Daj mu szansę zatęsknić za Tobą 
nad morze jeździe na tydzień, zorganizuj wszystko tak zeby dało radę i w domu posiedzieć i z chłopakiem.
ale sie mama patyczkuje, pewnie kasy nad to morze swojej nie masz, jak Ci nie da, to przeciez nie pojedziesz, a tak serio to chlopak nie zajac nie ucieknie, nie nalezy traktowac drugiej polowki jak calego swiata, nalezy miec tez innych znajomych, bo jakby niechcacy sie milosc skonczyla to potem zostanie pustka, nalezy miec wlasne zycie, moim zdaniem nie tylko o zwiazek powinnas dbac ale i o relacje z innymi ludzmi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.