- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
22 października 2012, 19:18
Witajcie.
Mam taki problem, może wydać się wam bardzo głupi, ale dla mnie jest bardzo ważny i niszczy mi każdy dzień.
Mianowicie chciałabym sie odkochac. Od dłuższego czasu podkochuję się w jednym chłopaku (to czy to jest miłośc, czy zakochanie nie wnikam, ale mam nadzieje, że to nie miłośc). Problem w tym, że my nie będziemy razem. Wiem to, a mimo to nie mogę znaleźc chwili by o nim nie myślec. Cały czas tkli się we mnie nadzieja, że będziemy razem (to ta częśc mózgu, którego symbolem jest popujący krew mięsień), natomiast reszta jest realistą i wie, że to nigdy nie wyjdzie.
Nigdy nie słyszałam o sposobach na odkochanie. Może wy coś znacie?
PS: Nie chcę, żebyście mi współczuły, czy coś. To nic mi nie pomoże.
22 października 2012, 19:27
22 października 2012, 19:28
On jest powiedzmy z lepszej partii. Chodził z "popularnymi dziewczynami", a ja nawet nie cieszę się urodą. Czasem czuję, że jestem ładna (ale to tylko chyba podczas owulacji), ale potem patrze na inne dziewczyny i mi przechodzi.
Teraz od niedawna jest wolny, ale wyjechał na studia i nawet chyba nie miałabym okazji by go "wyrwać".
22 października 2012, 19:28
22 października 2012, 19:34
22 października 2012, 19:40