- Dołączył: 2012-10-20
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 8
20 października 2012, 00:32
Byłam na koncercie. Mój kumpel mówił, że będzie tam ze swoim kumplem. Widziałam go. Zagadałam i przedstawił mi JEGO. Ja mam 19 lat, pytam więc ile ma ten kumpel bo naprawdę z mojej strony zaiskrzyło od razu. Powiedział, że 18. Nie wiem, co mi wtedy odwaliło. Mówię: "to będziesz mój".
Dwa dni później... Patrzę - zaproszenie na fejsie od tego chłopaka. Kumpel powiedział mi, że bardzo chciał mnie poznać. Napisał do mnie, następnego dnia też, zaproponował spotkanie, umówiliśmy się, spotkaliśmy. Padał cholerny deszcz. Nakrył nas swoją bluzą, objął mnie i spacerowaliśmy. Później odprowadził mnie do środka klatki bloku, na pożegnanie pocałował w czoło. Chciał się spotkać też następnego dnia. Odmówiłam. Następnego też pytał o spotkanie. Poszłam, też było miło, też na koniec całus w czoło. Na tym spotkaniu powiedział mi, że zauważył, że ja strasznie uciekam wzrokiem przed nim, jego spojrzeniem. Dziś proponował znów, ale nie dałam rady, więc umówiliśmy się na jutro.
Jak Wy uważacie... Co to wszystko może znaczyć? Chce mnie lepiej poznać i podobam mu się czy raczej... to tylko tak, pro bono, dla zadowolenia jednej zbłąkanej duszy...?
- Dołączył: 2012-05-18
- Miasto: Wyspa
- Liczba postów: 2763
20 października 2012, 18:51
Wydaje mi się, że chcę Cię lepiej poznać i coś z tego może być ;> nie wiem dlaczego do tego podchodzisz tak, że to ''pro bono dla zadowolenia jednej zabłkąkanej duszy'' ;/ więcej odwagi i pewności siebie :) !