Temat: Nie wiem co robić, pomóżcie. Chłopak.

Założyłam nowe konto, zeby móc o tym napisać. Dziewczyny, bardzo proszę o pomoc i porade. Kilka miesięcy temu poznałam chłopaka, kilka lat starszego, od razu coś między nami zaiskrzyło - tak mi się przynajmniej wydawało. Nasza znajomość szybko się rozwijała, spędzaliśmy bardzo dużo czasu razem, planowaliśmy wspólne wyjazdu itp. On na początku zarzucał mi obojetność ale faktem było, ze bałam się zaangażować. Gdy juz tak się stało on jakby się wycofał, poźniej miewał różne nastroje i humory, raz byłam dla niego bardzo ważna innym razem mnie zbywał. Ostatnio coś się zmieniło, wiec poprosiłam, zeby mi wyjaśnił, co sie stało i dlaczego tak mnie traktuje. Odpowiedz zwaliła mnie z nóg.. Facet prosto i otwarcie powiedział, ze dalej zakochany jest w swojej byłej ale nie chce do niej wracać. Stwierdził, ze spotykając sie ze mną będzie mu łatwiej o niej zapomnieć. Dalej uważa ze powinnismy kontynuować naszą znajomość, ze mu na mnie zależy choć jeszcze nic nie czuje i niczego mi nie może zagwarantować bo przecież serce nie sługa..
Prosze powiedzcie, co zrobiłybyście na moim miejscu bo ja naprawde w zyciu nie byłam w takiej sytuacji i nie wiem co robic... Przepraszam za chaos w mojej wypowiedzi.
Ja na twoim miejscu bym się wycofała i dała na luz dopóki nie jest za późno. ( zawsze bym miała takie myślenie, że jest ze mną ale wyobraża sobie, że ja to jego była)
:O ja bym przestala sie natychmiast spotykac.....fajnie ze byl szczery ale jak liczy na to ze jakby nigdy nic bedziecie dalej sie spotykac to sie chyba pomylil ;/
Pierwsza moja myśl, to ze powinnam się wycofać i dać sobie spokój ale mi na nim chyba naprawde zalezy i nie wiem co robic...

Tobie na Nim owszem, ale On Cie traktuje jako PRODUKT ZASTEPCZY


daj sobie spokoj.... znajdzie Cię chłopak, ktory bedzie w 100% wart Twojego czasu, Twoich mysli i Twoich uczuć.

Nie pozwol sobie na marnowanie czasu przy kimś dla kogo tak naprawdę nie jestes ważna. 

edit: dodam jeszcze, że rok temu moja kumpelka spotykała się z takim samym "osłem" co to przy niej chcial zapomnieć. Na szczęście dala sobie z Nim spokój i obecnie jest z facetem, który jest w niej zakochany po uszy, sa dla siebie partnerami i przyjaciólmi :)

Ja bym się spotykała, ale na tle czysto koleżeńskim, bez podtekstów. Pokazałabym, że nic więcej do niego nie czuję. Skoro jest fajny to czemu nie. A za parę miesięcy może zakocha się w Tobie, kto wie.
Pasek wagi
zachował się wg powiedzenia "klin klinem", co nie usprawiedliwia jego zachowania. Chciał się twoim kosztem wyleczyć z byłej nie licząc się z twoimi odczuciami. Daj sobie spokój - zawsze będziesz czuć się niepewnie w związku z byłą w tle. 
Uciekaj od niego, zanim zniszczy Ciebie i Twoje zaufanie do innych mezczyzn, ktorzy moga Ciebie pokochac i szanowac. 
Pasek wagi

novajulia napisał(a):

zachował się wg powiedzenia "klin klinem", co nie usprawiedliwia jego zachowania. Chciał się twoim kosztem wyleczyć z byłej nie licząc się z twoimi odczuciami. Daj sobie spokój - zawsze będziesz czuć się niepewnie w związku z byłą w tle. 



oj nie fajnie się chłopak zachowuje. Ja bym odeszła, bo cały czas będą Cię dręczyć myśli, czy on całując Ciebie myśli o niej, itd. To bez sensu, będziesz się tylko męczyć. Nie warto.
Na pewno na początku nie będzie Ci łatwo, ale życie w takim związku też nie będzie łatwe. Wiem, że zależy Ci na nim, ale związku nie da się zbudować tylko na uczuciach jednej strony. Daj sobie szansę na prawdziwą miłość, z wzajemnością :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.