Temat: NERWY PUSCILY

NERWY PUSCILY
Poklocilam sie wczoraj z lukaszem,zaczelam plakac ze traktuje mnie gorzej niz psa ,ze on jest ze skaly,nic go nie wzrusza,ze zycze mu tego co on zrobil ...i takie tam,darlam sie,ryczalam na caly glos,lyz mi plynely jak szalone.On gapil sie w komputer i tak jakby mnie ignorowal.
Nie wytrzymalam i.....WYLALAM NA NIEGO I JEGO NOWY KOMPUTER SZKLANKE HERBATY!!!
On popatrzal na mnie i powiedzial: ooo teraz to ty przegielas,myslalam ze ruzic sie na mnie i mi walnie w glowe.Wtedy zaczelam krzyczec: No smialo uderz mnie,zabij mnie bedzie mi napewno lzej ,na co czekasz???!!!!
I o dziwo ,nie zrobil nic,nie powiedzial nic,tylko zaczal wszystko wycierac, przestraszony ze sprzet mu dziala.
Pozniej powiedzialam ze przepraszam,nie chcialam wylac tego na kompiter.
On mnie przytlil i zapytal czego ja oczekuje.
Powiedzialam ze przyjazni,bliskosci,bo on sie odemnie oddala i nie mowi mi nic ,a przeciez mielismy sie przyjaznic,a ja nawet nie czuje sie jego znajoma w tej chwili.
Poglaskal mnie po glowie i powiedzial dobrze,bedziemy rozmawiac,zmienie swoj stosunek.Pozniej rozmawialismy i zapytalam go czy moze mi zrobic przysluge po starej znajomosci i zabrac mnie na koncert (bedze tu wielka impreza ze znanymi grupami z calego swiata,a on dostal dwa bilety).Powiedzial ze nie wie,bo jest juz kilka osob co przdemna sie  o to pytaly.
Ja zaczelam wymieniac osoby z jego pracy ,a on mowi tak ,tez.Ale moze wezme kogo innego.
Pytam : Ule?
On: tak,myslalem zeby ja zapytac.
Siadla mi psychika....ule zna 2 tygodnie,ze mna zyl 3 lata.
Ciezko mi.............:((((((((((
Caly czas boli mnie brzuch z nerwow,nie widze tego wszystkiego. Boli mnie jak o niej mowi,czy o swojej przyszlej potencjalnej dziewczynie.
Pasek wagi
ehh wspolczuje ci;(
Współczuję Ci bardzo, ale wydaje mi się, że nie powinnaś go naciskać...prawda jest bolesna- on Cię nie kocha i nic na siłę nie zrobisz...kiedyś miałam podobną sytuację i wiem jak to bardzo boli...musisz się pozbierać i spróbować o nim zapomnieć. Nie ma czegoś takiego jak przyjaźń damsko-męska...on znajdzie sobie nową dziewczynę, a Ty będziesz tylko coraz bardziej cierpieć...odetnij się całkowicie od niego
przyjazn to przyjazn ..nie milosc
poszukaj sobie kogos
po co z nim mieszkasz ?
NIE wymagaj od przyjazni zbyt wiele ......zyj i daj jemu zyc
Pasek wagi
ode mnie faceci się oddalali i niestety, to się kończyło długotrwałą agonią związku... nie chcę Cię straszyć ale jeśli facet przestaje przytulać, woli siedzieć przed kompem, albo ma "dużo pracy", to znaczy, że kogoś poznał, niestety... takie rzeczy kobieta wyczuwa a instynkt nie zawodzi
Grian,tak jak mowisz ...czuje ze on juz mnie nie kocha.I marze juz o tym zeby skonczyc egzaminy i wyjechac do polski.


Pasek wagi
posty zas znikaja .....
Pasek wagi
znalazlam juz pokoj na przyszluj rok akademicki.Po egzaminach wracacm do polski,za jakis miesiac.
Pasek wagi
kochanie tak jak Ci napisalam w pamietniku ..powinnas sie wyprowadzic od niego jak najszybciej..jesli naprawde nie masz takiej mozliwosci i musisz jeszcze miesiac z nim wytrzymac to staraj sie jak najwiecej spedzacczasu bez niego...jak uczyc sie to moze w bibliotece...jesli mozesz czasem spac u znajomych to tez raczej idz do znajomych... Ty go jeszcze kochasz i strasznie przez to cierpisz... musisz kochana zrozumiec ze z jego strony to juz koniec...przykro mi to mowic slonce ale lepsza najgorsza prawda niz najlepsze klamstwo...  musisz sie od niego odciac...niech on zniknie z twojego zycia porpostu..
nie dręcz się kobieto, uciekaj, rany się zagoją, mimo iż brzmi to głupio to na pewno tak będzie

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.