- Dołączył: 2012-09-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 125
24 września 2012, 17:11
oto i historia:
dziewczyny nie wiem co się ze mną dzieje. Nie mam faceta już dwa lata, minęło kilka tygodni temu. Mam 22 lata. Wczoraj miała być nudna niedziela, weszłam na pierwszy lepszy czat. Jak zwykle banda debili, seks, sponsoring etc. Myślę sobie "po coś głupia wchodziła, wiesz jak tu jest" ale napisał chłopak ładnie, pełnymi zdaniami, bez błędów ort (na czacie - szok!) wymieniliśmy się fotkami a ten, że może wyciągnie mnie na wspólny spacer. Ja trochę zaskoczona bo już trochę późno było, wykręcam się na sposób nie pojadę samochodem bo piłam wino z mamą, a on ze nie ma problemu, że podjedzie. Zdziwiłam się bo on z Krakowa a ja 40 km dalej. Trochę się bałam, bo już zapadał zmrok. Ale zaproponowałam dzisiaj, ale pisał, że ma jakiś projekt do skończenia. Zgodziłam się. Umówiliśmy się w widocznym miejscu na rynku, 21:30, przyjechał i poszliśmy na spacer. Było....MEGA! Fantastyczny chłopak, 28 lat, nie wiem kiedy czas mijał na tym spacerze. Ale ochłodziło się znacznie i pojechaliśmy na punkt widokowy skąd całe niebo. Zrobił się nastrój, pocałował mnie i poczułam te niesamowite motyle w brzuchu...wiecie, człowiek się jąka etc :D
Strasznie mi się spodobał, potem w samochodzie mnie przytulał, całował, generalnie łzy mi się do oczu cisły bo dawno się tak nie czułam. Podobało mi się to że nie był nachalny, łapy mu nie latały. Świetna sprawa. Nie muszę wspominać że za każdym razem mi drzwi otwierał, kulturalny chłopak :) Na pożegnanie śmiał się że następnym razem załóż szpilki :D Miałam oficerki z racji zimna. Jeszcze wracajac mówił że będzie o mnie myślał na dobranoc. No i wróciłam do pustego domu jak zawsze. A dziś cisza. Nie napisał ani nic...
Moje pytanie: napisać? Co słychać etc? Albo coś innego? Czy poczekać? Jak radzicie?
Boże zachowuje się jak 12 latka, ale tak bardzo mi już samotnie że nie chcę spalić.
Chyba że to był dla niego jeden z wielu wieczorów spędzonych z dziewczyną poznaną na czacie? Nie wiem, ale... doradzicie ? :)
- Dołączył: 2012-04-29
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 2554
24 września 2012, 19:04
Ja bym poczekała i zobaczyła kiedy Facet zatęskni :)
- Dołączył: 2012-06-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 804
24 września 2012, 19:07
Ja bym się czymś zajęła żeby nie myśleć o nim i nie napisałabym. Ale nie twierdze, ze to dobry pomysl ;p
- Dołączył: 2012-09-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 125
24 września 2012, 19:43
jeszcze nie, myśle co napisać :D
- Dołączył: 2011-11-16
- Miasto: Chicago
- Liczba postów: 568
24 września 2012, 19:57
kiedy dziewczyna jest obojetna wkreca sie chlopakowi razy dwa ;p
- Dołączył: 2009-01-15
- Miasto: Swiss
- Liczba postów: 5248
24 września 2012, 20:00
NIGDY NIE PISZ PIERWSZA DO FACETA!!! NIGDY!!! Żeby nie wiem co mówił! NIGDY! Jak bedzie chciał sam sie odezwie.
Dasz mu do zrozumienia "hej, stary jestem chętna" a facet ma zdobywać i to wcale nie jest ściema.
Edytowany przez Magdzior1985 24 września 2012, 20:02
- Dołączył: 2006-03-01
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 582
24 września 2012, 20:04
Napisz. Przecież on może mieć identyczne obawy. Jest XXI wiek, obowiązuje nas równouprawnienie, więc po co unosić się jakimiś chorymi zasadami, jakoby mężczyzna zawsze musiał być inicjatorem wszystkiego. Z resztą po rozmowie sama się przekonasz, czy to był jednorazowy wypad, czy raczej dalej jest Tobą zainteresowany. Poza tym lepiej spróbować i żałować, niż żałować, że się nie spróbowało.
- Dołączył: 2012-02-06
- Miasto: Chełm
- Liczba postów: 9990
24 września 2012, 20:07
Ja bym czekala. Jak nie napisze za 2 dni to bym sie odezwala i tyle. Ale jednak lepiej by bylo zeby to on teraz zrobil pierwszy krok.
- Dołączył: 2012-09-24
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 125
24 września 2012, 20:15
męska decyzja. Napisałam czy dojechał wzoraj do domu bez kolidowania z wymiarem sprawiedliwosci ( mielismy długą pogadanke na temat policji wczoraj) i jak idzie projekt. I tyle, teraz zobaczymy...