- Dołączył: 2012-04-10
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 334
5 września 2012, 22:07
...
Edytowany przez plotka66 28 listopada 2012, 12:01
- Dołączył: 2011-03-27
- Miasto: Londyn
- Liczba postów: 1692
5 września 2012, 22:33
sylwka128 napisał(a):
najlepiej być sobą...
Dokładnie. Nie ma sensu żebyś na silę zmieniała coś w swoim zachowaniu żeby zaczął cię inaczej traktować. Jak znam życie nic by z tego nie wyszło albo wręcz straciła byś jego przyjaźń. Bądź dalej jego przyjaciółką, jeśli zaiskrzy to dobrze ale nic na siłę. Chociaż wydaje mi się że nie całował by ciebie gdybyś mu się nie spodobała. Może jest jeszcze niepewny czego chce. Poczekaj jak rozwinie się sytuacja. Jeśli nic z tego nie wyjdzie trudno ale zostanie ci chociaż fajny kumpel ;)
Edytowany przez anikah 5 września 2012, 22:34
5 września 2012, 22:37
przejmij sama inicjatywe jesli Ci zalezy
- Dołączył: 2012-02-04
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 4364
5 września 2012, 23:14
sylwka128 napisał(a):
najlepiej być sobą...
zgadzam się, jeśli będzie Cię chciał, to i bez sztuczek
5 września 2012, 23:28
To może ja napiszę. Ja też miałem tak wiele razy, że dobrze się gadało przez net a w realu kiepsko. Dlatego nie szukam, co mam na siłę wymyślać tematy rozmów?
- Dołączył: 2006-04-22
- Miasto: Ny
- Liczba postów: 3493
5 września 2012, 23:29
wiesz, wydaje mi się, że skoro miał takie przeżycia (kłopoty z dziewczynami), to faktycznie lepiej się nie spieszyć. Znasz go dopiero miesiąc, poczekaj, nie przyspieszaj, bo potem będziesz żałować. Chyba idzie ku lepszemu, co?
- Dołączył: 2012-03-29
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 2673
6 września 2012, 00:42
zainicjuj kolejne spotkanie... takie bez zobowiązań... ale nie całuj się z nim... bo na razie na to nie zasłużył...
zasada jest prosta... jak chcesz być z jakimś facetem to trzeba się wstrzymać od namiętności przez kilka spotkań...a nie tak od razu...
- Dołączył: 2012-08-08
- Miasto:
- Liczba postów: 1634
6 września 2012, 00:58
Ja tam nie lubię takiego niezdecydowania. Całuje, a potem, że jesteś tylko kumpelą. Moim zdaniem on może chcieć wodzić Cię za nos, a jak wpadnie mu w oko inna dziewczyna, to pójdziesz w odstawkę. Na Twoim miejscu nie dałabym się tak; przejmij inicjatywę, postaw sprawę jasno.
6 września 2012, 01:11
Oczywiście, mogłabyś polecieć z jakimiś gierkami, szantażami emocjonalnymi, ale czy potem warto mieć takie faceta, co trzeba było wokół niego skakać? Lepiej to pozostaw, może po prostu jesteś niecierpliwa :) Ale jak spotkacie się następnym razem, nie dopuść do pocałunku, dopóki nie będzie jasne, że coś między wami jest. I możesz mu też powiedzieć - 'Nie lubię niezdecydowanych mężczyzn'.
Wóz, albo przewóz.