- Dołączył: 2012-07-06
- Miasto: La
- Liczba postów: 5044
25 sierpnia 2012, 23:39
Edytowany przez mineralka123 10 listopada 2015, 13:18
- Dołączył: 2012-03-10
- Miasto: Edinburgh
- Liczba postów: 662
25 sierpnia 2012, 23:49
i bardzo dobrze robisz :) baw się wybieraj :D a jeszcze przyjdzie pora na zakochanie :D
- Dołączył: 2012-08-16
- Miasto:
- Liczba postów: 786
25 sierpnia 2012, 23:58
nie chcesz mieć chłopaka do którego możesz się przytulić tylko chcesz kochać..
26 sierpnia 2012, 00:01
ja mam tak samo, ale po ostatnich przeżyciach wolę pozostać singielką i jak najdłużej cieszyć się 'wolnością' :P
26 sierpnia 2012, 00:29
tez tak mam, chce ale uciekam, albo w ogole nie daje szansy i kogos skreslam..:(
- Dołączył: 2006-02-13
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 550
26 sierpnia 2012, 00:51
może to wynikać z tego że podświadomie przeczuwałaś że to nie jest ten wybrany i to nie to czego pragniesz
26 sierpnia 2012, 07:34
po co Ci 'ktokolwiek' do przytulania ? jak się zakochasz to nie będziesz chciała kończyć znajomości widocznie tak się jeszcze nie stało. a może za młoda jesteś i nie dojrzałaś do związku
27 sierpnia 2012, 22:54
zawsze tak miałam. wiesz co trzeba zrobić? przeczekać to. nie wracaj o byłego, bo to już nie ma sensu. jak ci znacznie doskwierać samotność to znajdź faceta, baw się tak jak zwykle na początku, gdy zacznie ci się nudzić powtarzaj sobie ze to tylko przejściowe i rzadziej się z nim spotykaj. po 3-4 tyg przechodzi i jest cudownie :)
- Dołączył: 2012-07-29
- Miasto: Czaplinek
- Liczba postów: 13672
27 sierpnia 2012, 23:28
oj ajk bym czytała siebie kiedyś..też tak miałam..szybko wyprowadziłam się z domu i mieszkałam sama. wiadomo potrzebuje wtedy człowiek wsparcia 2 osoby , ale jakoś jak potem odchodziłam. jak byłam znów sama to teskniłam...aż w końcu sie zakochałam na zabój i za 4 dni wychodze za mąż
- Dołączył: 2012-09-28
- Miasto: Kędzierzyn-Koźle
- Liczba postów: 304
15 października 2012, 19:15
Popieram poprzedniczki.