Temat: Jaki typ mężczyzny wolicie?

Tak jak wyżej -  nie ma mieszanek, bo mówię tu o zachowaniu na co dzień, a nie w chwilach uniesienia, albo podczas romantycznych wieczorów bo to wiadomo.

1. Typ pieszczocha - potulny, delikatny, słodki, często się z Tobą zgadza i przyznaje Ci racje, lubi jak Ty podejmujesz ważne decyzje 

2. Typ niegrzecznego chłopca - ma swoje zdanie, lubi rządzić, potrafi być bardzo męski, raczej silny, lubi podnieść głos, władczy


Może trochę uogólniłam, bo można by te typy podzielić jeszcze na milion innych, ale wolicie grzecznych chłopców, czy raczej 'brutali'? Oczywiście nie mówię tu o przemocy czy coś, tylko o zdecydowaniu itp :)

Sama przyznam, że wolę niegrzecznych 

Dwojeczke poprosze;) ale nie popadajmy w skrajnosci - meski szowinista, ktory nie szanuje swojej kobiety, to nie typ przeze mnie pozadany. Owszem -meski, stanowczy, silny, lubiacy dominacje, ale potrafiacy byc empata - czyli w chwilach tego wymagajacych okazac troske, wspolczucie. Ogolnie taki, ktory bedzie swoja kobiete kochal i obserwowal ja tym wzrokiem pelnym pozadania;)

Mezczyzna to mezczyzna, a kobieta to kobieta. Uwazam, ze obie plcie powinny reprezentowac soba cechy odpowiednie dla obu plci: meskosc; sila, agresja, wladza czy tez kobiecosc; delikatnosc, slodycz, niewinnosc.
Podkresle jeszcze raz: prosze nie popadac w skrajnosc, bo latwo w takowa popasc:)

Taka mala refleksja- wydaje mi sie, ze za czasow Naszych Babc kobiety byly bardziej kobiece, a mezczyni mescy: teraz byc moze za sprawa rownouprawnienia duzo jest kobiet, ktore cechuje meski styl ubierania sie, cechy charakteru typowe dla mezczyzn, a u panow odwrotnie - zakladanie obcislych spodni, niezdecydowanie, brak odwagi czy makijaz:D Owszem, osoby takie zawsze istnialy, ale ostatnio mozna wiecej ich dostrzec. Osobiscie nie mam nic przeciwko w/w osobom. Jednak ja nie chce zostac pania po trzydziestce w spodniach, tym samym uczesaniem (krotkie wlosy!!!) i mocnym charakterem (nawet jesli mam byc prezes firmy:D), tak samo nie oczekuje od mojego przyszlego mezczyzny by nosil obcisle spodnie, byl budowy bardziej watlej niz moja (miesnie, Panowie, miesnie! Gdzie one sie podzialy? Zniknely na rzecz piwnego kaloryfera?) i towarzyszyl mi podczas wizyt u kosmetyczki czy na zakupach typowo damskich;)

Nie popadajmy w skrajnosci jednak! Jak to sie pytal mnie Dziadek, gdy stalo przede mna wyzwanie: "No co ty, baba jestes?!"
-chodzi o to, zeby delikatnosc i niewinnosc kobiet nie przemienila sie w pustowatosc, niewrazliwosc, mentalna slabosc. Kobieta postawiona przed wyzwaniem powinna byc zaradna - moze popelnic bledy, ale nie ma stchorzyc. W obecnosci mezczyzny moze pokazac troche slabsza strone siebie (mala gra aktorska;)), polegac na nim, jednak nigdy calkowicie!

No tak, miala byc odpowiedz na proste i krotkie pytanie, a doszlo do refleksji na temat kobiecosci;)
Pozdrawiam!

obecnie żadnego bo każdego bym najchętniej zastrzeliła...
typ jeden ale taki ktory ma wlasne zdanie i czasem sie rządzi :)
tak czytam te Wasze posty dziewczyny i dochodzę do wniosku, że dla wielu z Was jestem stworzony... jednak dziwnym zbiegiem okoliczności jestem singlem mając 19 lat, kto mi to wyjaśni? :P
A mnie boli to że mimo postępu cywilizacji podniesienia jakości życia i inteligencji kobiety nadal wybierają mężczyznę według prymitywnych kryteriów  "samca alfa" jakby w ogóle nie wyewoluowały :(

Panisko napisał(a):

tak czytam te Wasze posty dziewczyny i dochodzę do wniosku, że dla wielu z Was jestem stworzony... jednak dziwnym zbiegiem okoliczności jestem singlem mając 19 lat, kto mi to wyjaśni? :P
haha nie wiem <3
każda cecha z twojego "niegrzecznego chłopca" pasuje o mojego chłopca - tyle że mój jest grzeczny i na pewno nie jest "brutalem". te wymieniony cechy są po prostu domeną każdego typowego mężczyzny. te z "pieszczocha" to dla jakiegoś zniewieściałego pantoflarza, nie oszukujmy się. wasz "brutal" to mój opiekuńczy i czuły misiu ;)
2in1 :-)
Pasek wagi

Z racji tego, że kobiety to ciągle słabsza płeć (podobno :P), dlatego też potrzebują zdecydowanych, silnych mężczyzn, którzy dają poczucie bezpieczeństwa. Co nie oznacza, że miły mężczyzna nie może taki być :)  

Osobiście chciałbym być z kimś zdecydowanym i pewnym siebie, ponieważ sama nie posiadam takich cech i tak myślę, że gdybym napotkała kogoś podobnego do siebie to ten związek i tak by nie przetrwał ;] Ale nigdy w życiu nie chcę związać się z jakimś zadufanym w sobie gburze, który by mnie nie szanował i nie okazywał czułości. 

bedejedrna napisał(a):

połączenie jednego i drugiego, w odpowiednich sytuacjach 'ujawnia' się odpowiedni typ



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.