- Dołączył: 2007-12-06
- Miasto: Thehell
- Liczba postów: 4622
12 sierpnia 2012, 11:36
Tak jak wyżej - nie ma mieszanek, bo mówię tu o zachowaniu na co dzień, a nie w chwilach uniesienia, albo podczas romantycznych wieczorów bo to wiadomo.
1. Typ pieszczocha - potulny, delikatny, słodki, często się z Tobą zgadza i przyznaje Ci racje, lubi jak Ty podejmujesz ważne decyzje
2. Typ niegrzecznego chłopca - ma swoje zdanie, lubi rządzić, potrafi być bardzo męski, raczej silny, lubi podnieść głos, władczy
Może trochę uogólniłam, bo można by te typy podzielić jeszcze na milion innych, ale wolicie grzecznych chłopców, czy raczej 'brutali'? Oczywiście nie mówię tu o przemocy czy coś, tylko o zdecydowaniu itp :)
Sama przyznam, że wolę niegrzecznych
Edytowany przez znadiia 12 sierpnia 2012, 11:43
12 sierpnia 2012, 11:39
połączenie jednego i drugiego, w odpowiednich sytuacjach 'ujawnia' się odpowiedni typ
12 sierpnia 2012, 11:39
2- oczywiście nie do przesady i bez przemocy
- Dołączył: 2010-06-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1456
12 sierpnia 2012, 11:41
Ja mam mieszkankę 1 i 2 ,więc wole mieszanki:)
- Dołączył: 2011-07-29
- Miasto: Zabrze
- Liczba postów: 1689
12 sierpnia 2012, 11:41
wole 2 ale bez przesady ;)
- Dołączył: 2012-04-13
- Miasto:
- Liczba postów: 413
12 sierpnia 2012, 11:46
ja szukam takiego, który będzie idealnym połączeniem tych dwóch przeciwnych typów. opieprzy kiedy trzeba, podrażni, będzie męski i silny, będzie lubił eksperymentować ze mną, a czasem narzuci swoje zdanie. z drugiej nie wyobraża sobie braku chwil gdy będzie go stać na subtelność i delikatność, może romantyczność i przede wszystkim dużo czułości.
coś czuję, że trafię do zakonu albo będę starą panną z 13 kotami.
12 sierpnia 2012, 11:48
gameover napisał(a):
ja szukam takiego, który będzie idealnym połączeniem tych dwóch przeciwnych typów. opieprzy kiedy trzeba, podrażni, będzie męski i silny, będzie lubił eksperymentować ze mną, a czasem narzuci swoje zdanie. z drugiej nie wyobraża sobie braku chwil gdy będzie go stać na subtelność i delikatność, może romantyczność i przede wszystkim dużo czułości.coś czuję, że trafię do zakonu albo będę starą panną z 13 kotami.
też tak myślałam. ale na razie znalazłam takiego, więc jest nadzieja, że może jeszcze zostanie moim mężem kiedyś, albo istnieje więcej takich ide
łałów