Temat: internetowe randki??

Witam ;)

Ciekawa jestem co sądzicie o stronach typu dopasowani ;] O ludziach,którzy zamieszczają swoje fotki, szukając na takich portalach przyjaźni, miłości czy przygody.

|Moja koleżanka ostatnio założyła sobie tam konto, co chwilę spotyka się z jakimiś. Ja na chwilę teraźniejszą również jestem wolna, i pomyślałam,że może też założę, z ciekawości czy ktoś napisze, z ciekawości jak w ogóle to wszystko wygląda, takie spotkania.

Sądzicie może, że zakładanie profili na takich stronach jest hmmm.. nawet żałosne? Że to takie szukanie na siłę? Ostatnia deska ratunku? Czymoże przeciwnie,że to jest ciekawa forma poznawania nowych ludzi? Ja sama nie wiem co myślę o tym, szczerze mówiąc...

ja poznalam troche ciekawych ludzi przez takie portale -kilka razy spotklam sie w rzeczywistosci tu i teraz ba nawet weszlam w glebsza relacje aczkolwiek obecnego partnera poniekąd równiez poznałam przez neta zabawne ,ze oboje kiedys mielismy konta na sympati.pl ale nie przez nia sie poznalismy .., nie uwazam by taka forma byla zla czasem naprawdę mozna poznac milosc swojego zycia albo dobrego przyjaciela;) zreszta ja zyskalam dobrych znajomych a i znam pare osob co sie poznalo przez sympatie i tworza udane pary::D  
ja jestem bardziej za portalami niż czatami - na czacie są zawsze te same pytania : jak masz na imię ? ile masz lat ? skąd jesteś ? czym się zajmujesz? na portalu masz już podane to jak na dłoni i możesz sobie wybrać z kim piszesz . Kiedyś często randkowałam z takimi kolesiami - nawet śmiesznie było raz się okazało że facet z fotki a ten który przyszedł na spotkanie był diametralnie różny oczywiście w gorszą stronę :p w kwestii bezpieczeństwa najlepiej iść do kina czy coś w ten deseń no i nie dawać się odwozić do domu czy coś - chociaż wiadomo że nawet zaufana osoba może okazać się nie wiadomo kim :/ niestety taki świat nikomu nie można ufać . W kwestii żalu i nie żalu jak dla mnie jest to normalna rzecz nie oszukujmy się jeśli jesteś młodą dziewczyną która pracuje studiuje i jeszcze ćwiczy :)) to kiedy i jak masz do licha kogoś poznać ? nawet jeśli ogląda się za tobą co drugi koleś który podejdzie i poprosi o numer ? ŻADEN notabene można szukać w klubach itp ale znajomości z klubów nie kojarzą mi się z czymś lepszym niż portalowe wręcz przeciwnie :p cóż i tak koniec końców trafi swój na swego :)

Byłam już na kilkudziesięciu randkach internetowych z kilkunastoma panami z różnych portali i nie mam problemów z polecaniem tego sposobu poznawania się :) Parę razy tylko się nacięłam, raz koleś na zdjęciach wydawał się być wysoki, a sięgał mi do brody; drugi raz koleś elokwentny w piśmie okazał się łomem w realu. Kilka rad:

- Nie spotykaj się z nikim od razu, popisz z nim jakiś czas, jeśli będziecie w stanie tydzień ze sobą mejlować, to przynajmniej będzie o czym gadać na spotkaniu.

- Sugeruj się zdjęciem - faceci prezentujący się na portalach bez koszuli albo w podobnych "macho" stylizacjach nie zapowiadają niczego ciekawego. Z drugiej strony nie przekreślaj kogoś, jeśli wyszedł niezbyt korzystnie na fotce, ludzie bywają niefotogeniczni, poza tym zdjęcia nie oddają aury człowieka (brzmi banalnie, ale to prawda).

- Nie odpisuj na wiadomości z uprzejmości, i nie miej problemów z raportowaniem wiadomości nieuprzejmych albo ordynarnych.

- Spotkajcie się w miejscu publicznym. Kawiarnia, spacer, park, wystawa. Nie polecam kina, bo pierwsza randka jest od tego, żeby pogadać o innych sprawach, niż film, i film zabiera czas na rozmowę ;) Osobiście nie polecam też knajpy, ale to dlatego, że jeśli jem jak jestem choćby trochę zdenerwowana to mnie brzuch boli; poza tym jedzenie może włazić miedzy zęby, a to mało romantyczne ;)

- Nie zniechęcaj się niepowodzeniami! Czasami musisz przejść przez wiele spotkań, żeby spotkać kogoś wyjątkowego. Nie zmuszaj się do utrzymywania kontaktu jeśli nie chcesz, i nie zamęczaj faceta, jeśli on nie chce dalej tego ciągnąć (przykładowo: wysłanie parę dni po pierwszej randce esemesa o treści "siema, co u ciebie" jest ok; ALE jeśli on nie odpisze, a ty dalej piszesz "czemu nie odpisujesz", to już jest nie-ok).

No i przede wszystkim baw się dobrze! Osobiście polecam Cafe.pl, tam stosunek normalnych facetów do narwańców jest najkorzystniejszy ;)
to wy zagadujecie, czy czekacie aż On napisze? Jak to jest widziane? Bo ja się chyba gdzies zarejestruję ;) tylko nie wiem jak to jest widziane jak dziewczyna pierwsza pisze: odbierana jest jako napalona laska czy jest to normalne?
ja jestem odważna dopóki piszę z kimś na necie... jakoś ciężko mi się przełamać do tego, żeby wyskoczyć na spotkanie. i to nie dlatego, że z góry zakładam, że pewnie jakiś popapraniec, chyba boję się, że przy spotkaniu nie będzie już tak kolorowo jak w trakcie rozmowy przez neta...
muszę jeszcze dorzucić, że na niekorzyść wskazuje fakt, że kiedyś się umówiłam przez neta i jak głupek czekałam, aż kolega się pojawi, a on po prostu wystawił mnie do wiatru...

teraz sobie przypomnialam ze w wieku 15 lat bylam na takiej randce z kolesiem "trochę" ode mnie starszym. Poznaliśmy się na jakimś czacie, przez net bylo "och" i "ach", bylam zachwycona że tak dobrze się rozumiemy. A kiedy w umówionym miejscu, z daleka go rozpoznałam to miałam ochotę uciekać :P tyle, że byłam tak charakterystycznie ubrana, że on też mnie w mig rozpoznał i było już za późno.

 

a wczoraj z kolei weszłam na sympatię.pl żeby zobaczyć co to jest, przejrzałam dużo profili no i stwierdziłam, że co facet to książę z bajki. Więc dlaczego w realu ich nie ma? Udajemy w internecie czy w rzeczywistości?

Myślę, że to po prostu kolejna metoda poszukiwania Mr./Miss Right - ani gorsza, ani lepsza od tradycyjnych sposobów. Z doświadczenia powiem, że najczęstszy błąd polega na tym, że ludzie zakochują się w swoich czatach zanim się spotkają. Jeśli jednak potraktujesz Internet jako narzędzie do preselekcji, czyli odrzucenia definitywnych niewypałów, to możesz tylko skorzystać, bo nie narazisz się na spotkanie z ludźmi, którzy zdecydowanie nie są w Twoim typie. Pozdrawiam:-)
Cześć. Ja poznałam swojego chłopaka na sympatii i jesteśmy razem ponad rok. Normalnie bym go nigdy nie spotkała bo pochodzimy z innych regionów Polski. Uważam że powinnaś spróbować co Ci szkodzi. Nawet jeśli nie poznasz swojej drugiej połówki to zawsze możesz z kimś się zaprzyjaźnić lub miło spędzić czas
Mój kolega z pracy znalazł swoją dziewczynę na takiej stronie internetowej www.e-randki.com.A że jest informatykiem i maniakiem komputerowym ta opcja była dla niego po prostu wymarzona.Całe szczęście że dziewczyna okazała się całkiem normalna,są szczęśliwi i oby więcej takich związków.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.