Temat: Czy nadwaga może być atutem kobiety?

Z powodu moich kompleksów i faktu, że czuję się samotna, nierzadko myślę na ten temat. Widzę lansowane w mediach chude dziewczyny i zastanawiam się: czy kilka nadprogramowych kilogramów może być zaletą? Co o tym sądzicie? Może to kwestia zaakceptowania samej siebie...?
wg mnie nie, ale o gustach sie nie dyskutuje, byc moze sa osoby, ktore uwazaja, ze pulchniejsze dziewczyny sa atrakcyjniejsze od tych szczuplych
Mnie sie grube w ogóle nie podoba, dlatego się odchudzam.
Nadprogramowe kilogramy na pewno nie są zaletą, poza tym to jest niezdrowe.


A modelki plus-size? One nie są ładne? :-) (np.  http://www.stylehasnosize.com/wp-content/uploads/KatyaZharkova21.png)
         
Pasek wagi
mysle ze jak najbardziej, mam kilka znajomych ktore sa wieksze  i mysle ze to dodaje im uroku, widzialam je juz sporo chudsze jak ubylo im sporo kilogramow i pomimo ze nosily ciuchy kilka rozmiarow mniejsze to straciły ten 'blask'. Nie wiem jak to nazwac, ale z tusza wygladaly o wiele lepiej. Nie mowie tu o monstrualnie grubych ludzich ktorym jest ciezko sie podniesc, tylko o grubszych w greanicach rozsadku. Musze tez dodac ze te osoby ktore moim zdaniem wygladaj lepiej jak sa grubsze sa z natury bardzo optymistyczne, wesole i pelne energii. Mysle, ze gdyby byly smutne i zdolowane na okraglo to kilogramy by je tylko szpecily zmiast dodawac uroku.
mogą być atrakcyjne, jak najbardziej, o ile naprawde nie są spasione, tak samo jest w drugą stronę - szczupłe są atrakcyjne, ale z niedowagą zazwyczaj są już okropne
niezliczone złogi obrzydliwego tłuszczu atutem????????????? dobre żarty 
Właśnie mój post dotyczy nadwagi rzędu kilku kilogramów, nie kilkudziesięciu ;-) Wiadomo, z niczym nie można przesadzić.
mozesz miec nadwage, jesli ty sie z tym dobrze czujesz, to co komu do tego? chociaaz ja preferuje drobne figury

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.