- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 102
14 lipca 2012, 11:55
witajcie, wiem ze to co tu napisze moze wydawac sie Wam dziwne, ale zazdroszcze moim kolezankom znajomym, ze maja facetow, jak przebywamy razem patrzę z zazdroscia jak im dobrze ze maja przy sobie kogos, a ja wiecznie sama, to naprawde boli..;/
To normalne, czy ja zachowuje sie jak popaprana?
Edytowany przez nielegalniewyglada 14 lipca 2012, 11:56
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
14 lipca 2012, 18:23
paulo1986 napisał(a):
Normalne... Ale nie widzisz wszystkiego więc nie łam się ;)Związki to nie tylko wspólne spacery trzymanie się za rękę i pocałunki... A to najczęściej się rzuca w oczy gdy jest się samotnym...Nikt nie widzi cierpienia i tysięcy łez wylewanych w ukryciu właśnie też przez związek...
To też prawda, często zwiazki mają swój koniec a to już do szczęśliwych chwil nie należy.
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Chatka Puchatka
- Liczba postów: 3309
14 lipca 2012, 19:37
to chyba przypadłość większości samotnych dziewczyn..
15 lipca 2012, 19:27
... jeżeli kumpelki wyciągają Cie na miasto nie rozumien dlaczego nie idziesz przecież to najlepszy moment na poznanie jakiegoś fajnego faceta siedząc w domu nikogo nie poznasz tylko bedziesz wpadać w jeszcze wieksze doliny ... baw sie i korzystaj z życia a miłość przyjdzie sama zupełnie niespodziewanie :)
- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 45
21 lipca 2012, 22:48
Ja już praktycznie pogodziłam sie ze swoją samotnością... 21 lat i żadnego normalnego związku :P Czasami tylko chciałoby się mieć do kogo przytulić i poczuć dla kogoś potrzebną, ale pewnie w związkach też zdarzają się momenty kiedy marzy się o wolności :) A spotkać się radzę ze znajomymi singlami i bawić się !! :D nie przychodzą wtedy do głowy żadne głupie myśli :)