- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 102
14 lipca 2012, 11:55
witajcie, wiem ze to co tu napisze moze wydawac sie Wam dziwne, ale zazdroszcze moim kolezankom znajomym, ze maja facetow, jak przebywamy razem patrzę z zazdroscia jak im dobrze ze maja przy sobie kogos, a ja wiecznie sama, to naprawde boli..;/
To normalne, czy ja zachowuje sie jak popaprana?
Edytowany przez nielegalniewyglada 14 lipca 2012, 11:56
- Dołączył: 2011-10-08
- Miasto: Szczytno
- Liczba postów: 2520
14 lipca 2012, 11:58
nie, nie zachowujesz się jak poprana. Ja mam tak samo, jestem samotna.
- Dołączył: 2012-01-27
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 3790
14 lipca 2012, 11:58
Tu nie ma czego zazdrościć, tylko trzeba czekać na swoją kolej, w końcu i Ty znajdziesz swoją miłość:)
14 lipca 2012, 11:59
to może zamiast przyglądać się i zazdrościć innym weź się za szukanie swojego szczęścia? samo do drzwi ci nie zapuka
- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 102
14 lipca 2012, 12:00
kolezanki nieraz dziwia sie dlaczego nie chce wyjsc jak ide z 2 parami np, a ja sama, i teksty no chodz z nami, itp,
a Ty idziesz z takimi ludzmi i czujesz sie jak 5 kolo u wozu, nie chce sie uzalac tu nad soba, tylko moze poradzicie jak takie uczucie zwalczyc u siebie?
- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 102
14 lipca 2012, 12:01
puckolinka napisał(a):
to może zamiast przyglądać się i zazdrościć innym weź się za szukanie swojego szczęścia? samo do drzwi ci nie zapuka
szukam i wydaje mi sie ze az za bardzo dlatego nie moge go znalesc...
- Dołączył: 2009-05-27
- Miasto: Raj
- Liczba postów: 11725
14 lipca 2012, 12:04
mialam kolege ktory zawsze mowil mi i mojemu ze Nas nienawidzi ( bo on samotny ).. i mamy sie nie obsciskiwac przy nim.. w koncu znalazl swoja milosc i jest szczesliwy.. Ty tez kogos znajdziesz.. lepiej pozniej a w 10tke niz jakis pierwszy lepszy gnojek :) bedzie dobrze kochana..
- Dołączył: 2011-05-21
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 15426
14 lipca 2012, 12:04
olej to;) lepiej być wiecznie samotnym niż np zranionym przez osobę z którą jesteś w związku:P ja odkąd tak myślę raczej nie mam ochoty się z nikim umawiać..
a jak chcesz z kimś być to wątpie, że nie znajdzie się żadna osoba która by z tobą gdzieśtam nie poszła:P