Temat: Zdeklarowana singielka w kryzysie

Słuchajcie ... 
Od zawsze byłam zdeklarowana singielką ok miałam tam kilku facetów ,ale nic poważnego .
Każdy już przywykł , że nie umawiam się , nie chodze na imprezy , odtrącam wszystkich itp.
No ,ale tak ... Niby nadal chcę być sama , ale ... Właśnie , sama nie wiem . 
Wymarzyłam sobie wielką miłość , księcia - tylko z takim chcciałabym być ,a wiadomo to nierealne .
Tyle ,że jestem młoda , każddy choddzi na randki itp.
Tak sobie myślę ... a może ja już nie chcę samotności ?
Tylko jak teraz miałabym to niby zmienić , każdy wie , że nie ma szans , nie wychodzę zbyt ., nie umiem nawet już chyba rozmawiać z facetami .
Cholera, nie wiem czy to tylko taki kryzys osobowosci ,. ale zdarza mi się ostatnio myśleć , że wlasciwie mogłabym sobie kogoś znaleźć, to nie grzech ... Tylko sama nie wuiem czy chcę i czy umiem ... 
Miałyście tak kiedyś może ? 

nora21 napisał(a):

paulo1986 napisał(a):

Ja czuje się podobnie.... Nigdy nie chciałem się umawiać z kimś czy szukać miłości na siłę tylko po to żeby nie być samotnym....I chyba naoglądałem się za dużo komedii romantycznych bo też chciałbym żeby to była miłość jak z bajki....A jak wiadomo życie nie zawsze bywa bajką....Czas leci a ja zastanawiam się czy kiedyś spotkam swoją miłość czy może jest już za późno i źle zrobiłem czekając tyle zamiast próbować szukać sobie realnej dziewczyny... ;/
a w lublinie tyle dziewczyn ładnych chodzi :) na pewno znajdziesz :)


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.