- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 364
1 lipca 2012, 11:13
Miesiąc temu poznałam pewnego chłopaka, mieszka niedaleko mojej miejscowości ,a w moim mieście ma babcie i kilka razy w tygodniu jest tutaj. Pisaliśmy , on wysyłal słodkie sms , spotykaliśmy się .Mi na początku nie zależało , odpisywałam na sms ale tak troche z dystansem.Kiedy sie widzieliśmy nie zawsze mieliśmy o czym rozmawiac, jestem bardzo niesmiała i nie umiem sie wyluzowac. Po pewnym spotkaniu kiedy atmosfera była niemila, siedzieliśmy w ciszy i wogóle postanowilam pierwsza do niego napisać głupie co tam , jak w pracy itp. on odpisywał tylko jakismy słówkami typu, aha , chyba , masakra itp. Widziałam ,ze coś jest nie tak , jednak znowu sie spotkaliśmy , bylo ok , jak gdyby nigdy nic.Mieliśmy iść razem na koncert ,on miał wrócić z pracy i przyjsć , ja byłam z koleżankami , on też ze znajomymi ,ale mieliśmy się widzieć.Tego dnia wogóle się do mnie nie odzywał , napisał tylko wieczorem ze już idzie na koncert. Ja musiałam iśc z koleżankami do sklepu , wiec umówiliśmy sie ze jak wróce to dam mu znać.Tak tez zrobiłam ,ale znowu jego nie było, chodzil sobie z kumplami gdzies powiedzial ze za godzine przyjdzie .Czekałam , wkoncu na koniec koncertu widzialam sie z nim 20 min.Było w miare ok powiedzial na koniec żebym sie do niego odezwała ,on doładuje konto .Ja palnełam to ty odezwij się pierwszy jak sobie doladujesz to wtedy bede wiedziala ze moge pisać. To było przedwczoraj , wczoraj ja sie nie odzezwałam , czekalam na jego krok , zrozumialabym jakby nie miał na koncie ale był na fcb i nie napisał .Teraz też jest online i nic, zero , żadnego odzewu .Dodam że wcześniej pisał do mnie czesto i wogóle , fakt ze to on wychodzil zawsze z inicjatywa ,ale ostatnio ja pierwsza napisalam.Jestem niesmiala , boję sie napisac do niego pierwsza ,zapytac o co chodzi, a on nie pisze.Nie wie co robić bo widze ze wszystko sie popsuło, jemu nie zalezy...a mi zaczęlo:( doradźcie co ma zrobić , nie znam sie z nim nie wiadomo jak długo i wogóle ale spedzałam z nim troche czasu , było ok , a teraz on sie nie odzywa , nawet jednej wiadomosci , nic ...Jest mi bardzo ciezko ,smutno , mam takiego dola, prosze doradźcie mi co powinnam zrobić :( a jeszcze na dokładke mial opis na gg i tam mial coś tam ,,piękna, słodka...,, i link do piosenki a wczoraj wieczorem usunąl część opisu i zostawił tylko link.Wiem ze to może i szczególy ale jednak jakiś powod byl że nawet głupi opis zmienił:(
- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 364
1 lipca 2012, 11:45
Wszyscy mówią odpuśc , ciezko mi strasznie z tym, bo co nagle koniec kontaktu ,zobaczymy sie na ulicy a ja przejde koło niego jakbyśmy sie nie znali, tym bardziej że sie nie pokłuciliśmy , tylko tak wyszlo głupio , ja już nie wiem co mam robić , dodam jeszcze że to już drugi facet który wszytko ok a tu nagle , nie pasujemy do siebie , koniec kontaktu i tyle i to wszystko w ciagu jednego miesiąca;( to ze mną musi być coś nie tak
- Dołączył: 2011-07-10
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 364
1 lipca 2012, 11:47
faulty napisał(a):
Ciągle piszesz, że JAKBY ON CHCIAŁ, JAKBY MU ZALEŻAŁO, srata tata. A Ty, Paniusia czekasz, żeby dostać wszystko na tacy. Tak ciężko jest napisać i zapytać o co chodzi? Ok, jesteś nieśmiała, ale błagam, nikt nie każe Ci się mu oświadczać, tylko zacząć rozmowę...
byc może... też tak myslałam zeby sama zacząc , pokazać że mi zalezy ,ale własnie widze po sobie ze mi zalezy i chce do niego napisać a on co , zero nic sie nie odzywa.
- Dołączył: 2010-04-06
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 45
3 lipca 2012, 17:19
Facet nie będzie się narzucał jak odnosi wrażenie że Ci na nim nie zależy... odezwij się do niego, może Cię nie pogryzie, a jeśli się nie odezwie to trudno... przynajmniej będziesz wiedziała na czym stoisz :)
- Dołączył: 2007-01-17
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 7057
21 sierpnia 2012, 15:06
Sorry , ale ten facet nie wykazuje zainteresowani Tobą, nie warto zawracać sobie nim głowy!
23 sierpnia 2012, 14:26
po prostu nie zaiskrzyło między wami (no skoro rozmowy nawet wam się nie kleiły) i możliwe że zrezygnował.. jedyne co możesz zrobić to zagadać do niego i spytać co u niego itd. no albo czekać