- Dołączył: 2011-07-12
- Miasto: Częstochowa
- Liczba postów: 3944
6 czerwca 2012, 13:04
Jak w temacie - piszcie w jakim miejscu pierwszy raz spotkałyście swojego chłopaka/narzeczonego/męża? :)
- Dołączył: 2012-03-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 9591
26 czerwca 2012, 11:21
Bardzo nieoryginalnie... w pracy ;)
- Dołączył: 2011-12-17
- Miasto: Meksyk
- Liczba postów: 1484
26 czerwca 2012, 11:32
ja mojego męża poznałam 8 lat temu w truskawkach.... ;) mój brat miał plantację truskawek i zatrudniał do pracy. przyjeżdżała do nas znajoma mojego brata i pewnego razu zabrała ze sobą swojego kuzyna, który był u niej na wakacjach (on mieszkał na drugim końcu Polski).... wpadł mi w oko, ja jemu i tak się zaczęło :)
- Dołączył: 2007-11-08
- Miasto: B
- Liczba postów: 11273
26 czerwca 2012, 11:36
hmmm ja swojego pierwszy raz zobaczyłam jak miałam jakieś 8-9 lat na sąsiednim podwórku. Oficjalnie poznałam go 14 lat później na imprezie :)
- Dołączył: 2009-04-30
- Miasto: North Arlington
- Liczba postów: 3431
27 czerwca 2012, 15:10
Przylecialam do jego siostry i wtedy go zobaczylam
- Dołączył: 2012-06-04
- Miasto: Olsztyn
- Liczba postów: 745
27 czerwca 2012, 15:38
na naszej klasie przez którą zaprosił mnie na swoją 18 ;) hehe i tam było nasze 1 spotkanie i jesteśmy juz razem 2,5 roku ;)
- Dołączył: 2010-04-25
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 131
27 czerwca 2012, 22:26
będę oryginalna :d na kwejku xd pierwsze spotkanie - rynek we Wrocławiu ^^
4 lipca 2012, 16:27
w orkiestrze strażackiej :P
- Dołączył: 2012-07-11
- Miasto:
- Liczba postów: 10
14 lipca 2012, 22:51
aramintha napisał(a):
będę oryginalna :d na kwejku xd pierwsze spotkanie - rynek we Wrocławiu ^^
Haha, jak można poznać kogoś na kwejku?:D
Ja wracałam nocym autobusem o 4 czy 5 rano z imprezy, zagadał, miałam wolne mieszkanie. Oboje byliśmy mocno pijani, wszystko skończyło się w łóżku...wypiliśmy kawe i odprowadził mnie na 7 rano na uczelnie. Niby wziął mój nr, ale miesiąc się nie odzywaliśmy do siebie. Nalegał, więc dla świętego spokoju umówiłam się z nim na spacer. Wtedy miałam okazję go poznać, tak po raz pierwszy, trzeźwym okiem :D I mam najcudowniejszego mężczyzne ever!