Temat: Mój problem z Libanu : ( Pomocy

A więc.. mam problem i to duży. Nie wiem, co mam robić.. Jak to opisać wszystko, może spróbuję zacząć od początku. W styczniu poznałam kogoś. On jest z Libanu, ale spokojnie.. jest Chrześcijaninem. Najlepsze jest to, że poznałam Go na czacie arabskim. No, ale dalej.. Rozmawialiśmy przez tel., na fb. I jakoś tak wyszło z czasem, że jesteśmy razem. On chce przyjechać latem na stałę do Polski. Dodam, że jestem w liceum. Po wakacjach będę w klasie maturalnej. Wakacje miałabym spędzić z Nim, a po wakacjach przyjeżdżać do Niego na weekendy, gdyż On miałby mieszkać w innym mieście, większym (znalezienie dobrej pracy, ale nie tylko.. moi rodzice) No właśnie, nie wyobrażam sobie Im powiedzieć o Nim, zabiliby mnie.. Boję się zaryzykować.. Dodam jeszcze jedno, że ten chłopak ma bardzo złą przeszłość, ale żałuje wszystkiego, zmienił się.. Nie wiem, co robić. Obawiam się wszystkiego, boję się cholernie, że zaprzepaszczę szansę na całą moją przyszłość.. On po moim liceum chciałby jechać do Bejrutu, pobrać się ze mną .. nie wiem jak to odbierać. Ale potem chciałby wrócić do Polski, żebym mogła iść na studia. Wszyscy z jego rodziny wiedzą o mnie.. wiele razy rozmawiałam z jego bratem, przyjaciółmi.. nie chce tego zakończyć, bo będzie mi żal tego wszystkiego, przywiązałam się do Niego, nie wiem czy to miłość, trudno mi powiedzieć, miłość przez sieć? Istnieje coś takiego? On zapewnia mnie, że kocha i tak dalej.. ale ja nie wiem.. Nie zrozumcie mnie źle, ale jestem rozsądna i boję się o siebie.. nie jego.. ale o moje plany.. chciałam iść na studia, znaleźć dobrą pracę, rozwijać się.. a mu zależy na szybkim założeniu rodziny.. sama nie wiem. Poradźcie mi! Pomóżcie błagam!

maxineczka20 napisał(a):

Kalinka94 napisał(a):

maxineczka20 napisał(a):

manru napisał(a):

każda taka relacja przez internet wydaje się być wyjątkowa, ale kiedy się ma już ich parę za sobą, zauważa się pewne cechy wspólne, między innymi własnie to że wyzwalają one wiele emocji, które bardzo często mylone są z uczuciami
potwierdzam ale mlode dziewczyny i zakompleksione daja sie nabrac niestety ale taka jest brutalna prawda
Zakompleksiona nie jestem.. : )
to nie mozesz poszukac faceta z polski ?? a moze chodzi o kolezanki zeby sie pochwalic ze masz araba??

Nie, nie chodzi o koleżanki.. Nie szukałam, zjawił się.. i  tyle.. Macie rację, to nie miłość.. przez Internet to niemożliwe.. ale kurczę, szkoda mi tego.. tyle gadania.. i to miałoby być wszystko nieprawdą ? Może tak, no ale kurczę.. Dziwnie się czuję teraz ..

ewelinusek napisał(a):

to może pogadaj jeszcze z innymi na skypie. zobaczysz ile różnych podobnych deklaracji dostaniesz.. może wtedy spojrzysz na to z trochę większym dystansem.


Mam wrażenie że cały czas mówicie przez pryzmat "Arab - Muzułmanin" A On jest Chrześcijaninem.. Nie widzę różnicy. Jest normalny, gada się z Nim jak z każdym innym normalnym Polakiem.. 

cancri napisał(a):

E tam, poćwiczyłaś trochę język,dowiedziałaś się co nieco o świrach z internetu...;-)



dobre dla edukacj :D ale potrafi beret zryc:)

Kalinka94 napisał(a):

ewelinusek napisał(a):

to może pogadaj jeszcze z innymi na skypie. zobaczysz ile różnych podobnych deklaracji dostaniesz.. może wtedy spojrzysz na to z trochę większym dystansem.
Mam wrażenie że cały czas mówicie przez pryzmat "Arab - Muzułmanin" A On jest Chrześcijaninem.. Nie widzę różnicy. Jest normalny, gada się z Nim jak z każdym innym normalnym Polakiem.. 


Ale to nie chodzi o wyznanie, bardziej taką, hm, mentalność, pewną kulturę? No będąc w Polsce niby katolickim kraju, będąc ateistą, pewnych rzeczy też się nie uniknie.
Pasek wagi
Kalinka94, dobrze mi się z Tobą pisze, wyjdziesz za mnie?

Prawda, że to idiotyczne? Pomijając fakt, że wolę facetów...

corka mojej bylej sasiadki tez sie zakochala w chlopaku z Libii, tyle, ze poznali sie na zywo na studiach, zamieszkali ze soba, po 2 latach wzieli slub, urodzily sie dzieci, az on pewnego pieknego dnia postanowil zabrac ja i dzieci na wakacje do Libanu, zeby poznaly jego cala rodzine. I znikneli na dobrych pare lat. Jej sie udalo w koncu uciec do ambasady i wrocic do Polski, ale dzieci nie udalo jej sie zabrac ze soba, szanse, ze je odzyska sa zerowe. Byla bita, ponizana, zamykana w domu i robila za sluzaca jego licznej rodzinie. Nie mogla bez meza wychodzic z domu, jak w wiezieniu, a w Polsce byl taki dobry dla niej, jej rodzicom do tylka wchodzil wrecz. Mam nadzieje, ze nie wszyscy sa tacy, ale to jednak inna kultura i mentalnosc, kobieta tam wiele do powiedzenia nie ma, o ile wogole ma, dzis jest wrak z tej dziewczyny.

Bylbym baaardzo ostrozna i za chiny nie zgodzilabym sie jechac z nim do jego kraju

Pasek wagi

mg.gm napisał(a):

Kalinka94, dobrze mi się z Tobą pisze, wyjdziesz za mnie?Prawda, że to idiotyczne? Pomijając fakt, że wolę facetów...



a ja za Ciebie wyjde :D bo mi sie Twoj avatar podoba hahah:D

Kalinka94 napisał(a):

maxineczka20 napisał(a):

Kalinka94 napisał(a):

maxineczka20 napisał(a):

manru napisał(a):

każda taka relacja przez internet wydaje się być wyjątkowa, ale kiedy się ma już ich parę za sobą, zauważa się pewne cechy wspólne, między innymi własnie to że wyzwalają one wiele emocji, które bardzo często mylone są z uczuciami
potwierdzam ale mlode dziewczyny i zakompleksione daja sie nabrac niestety ale taka jest brutalna prawda
Zakompleksiona nie jestem.. : )
to nie mozesz poszukac faceta z polski ?? a moze chodzi o kolezanki zeby sie pochwalic ze masz araba??
Nie, nie chodzi o koleżanki.. Nie szukałam, zjawił się.. i  tyle.. Macie rację, to nie miłość.. przez Internet to niemożliwe.. ale kurczę, szkoda mi tego.. tyle gadania.. i to miałoby być wszystko nieprawdą ? Może tak, no ale kurczę.. Dziwnie się czuję teraz ..

to możesz przeciez rozmawiać, jeśli rzeczywiście to coś warte znajomosć przetrwa przez lata, ja w ten sposób zyskałam trzech wspaniałych przyjaciół :) Każdy z nas poukładał sobie życie osobno, ale miło jest czasem porozmawiać:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.