1 czerwca 2012, 23:02
A więc.. mam problem i to duży. Nie wiem, co mam robić.. Jak to opisać wszystko, może spróbuję zacząć od początku. W styczniu poznałam kogoś. On jest z Libanu, ale spokojnie.. jest Chrześcijaninem. Najlepsze jest to, że poznałam Go na czacie arabskim. No, ale dalej.. Rozmawialiśmy przez tel., na fb. I jakoś tak wyszło z czasem, że jesteśmy razem. On chce przyjechać latem na stałę do Polski. Dodam, że jestem w liceum. Po wakacjach będę w klasie maturalnej. Wakacje miałabym spędzić z Nim, a po wakacjach przyjeżdżać do Niego na weekendy, gdyż On miałby mieszkać w innym mieście, większym (znalezienie dobrej pracy, ale nie tylko.. moi rodzice) No właśnie, nie wyobrażam sobie Im powiedzieć o Nim, zabiliby mnie.. Boję się zaryzykować.. Dodam jeszcze jedno, że ten chłopak ma bardzo złą przeszłość, ale żałuje wszystkiego, zmienił się.. Nie wiem, co robić. Obawiam się wszystkiego, boję się cholernie, że zaprzepaszczę szansę na całą moją przyszłość.. On po moim liceum chciałby jechać do Bejrutu, pobrać się ze mną .. nie wiem jak to odbierać. Ale potem chciałby wrócić do Polski, żebym mogła iść na studia. Wszyscy z jego rodziny wiedzą o mnie.. wiele razy rozmawiałam z jego bratem, przyjaciółmi.. nie chce tego zakończyć, bo będzie mi żal tego wszystkiego, przywiązałam się do Niego, nie wiem czy to miłość, trudno mi powiedzieć, miłość przez sieć? Istnieje coś takiego? On zapewnia mnie, że kocha i tak dalej.. ale ja nie wiem.. Nie zrozumcie mnie źle, ale jestem rozsądna i boję się o siebie.. nie jego.. ale o moje plany.. chciałam iść na studia, znaleźć dobrą pracę, rozwijać się.. a mu zależy na szybkim założeniu rodziny.. sama nie wiem. Poradźcie mi! Pomóżcie błagam!
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
1 czerwca 2012, 23:04
ha hah jak na znajomość internetową niezłe plany już facet snuje,naiwną sobie znalazł... jak dla mnie to to wszystko śmierdzi i z doświadczenia powiem Ci odpuśc sobie już teraz, tego kwiata to pół świata
Edytowany przez manru 1 czerwca 2012, 23:05
1 czerwca 2012, 23:04
ale masz wybujala fantazje nie chce Cie obrazac ale zastanow sie dziewczyno czy on aby Cie nie bajeruje?? takie znajomosci przez internet to nie zwiazek , moze kiedys zrozumiesz jak dorosniesz a rodzicow lepiej nie denerwuj tylko spotkajcie sie u Ciebie niech przyjedzie do Ciebie pobedziesz z nim zobaczysz a wiara mysle ze nie ma tu znaczenia chodzi o Twoje bezpieczenstwo uwierz sama to przerabialam wiec posluchaj dobrej rady "starszej cioci"
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
1 czerwca 2012, 23:06
i za chińskiego boga nie jedź do niego, choćby na kolanach prosił, bo już nie wrócisz- nie wypuszczą Cię
- Dołączył: 2011-02-02
- Miasto: Bahamy
- Liczba postów: 2151
1 czerwca 2012, 23:06
tak szybko chce sie pobrac itp? przeciez znacie sie przez internet? ja ze swoim po 8 latach slub biore, mieszkamy razem 4 lata i czuje ze dopiero sie dotarlismy... masakra jakas, przemysl to dobrze dziewczyno zebys nie plakala jak wiele takich co tu sie wyzala, z tego co slysze z takich historyjek to b.rzadko ktora konczy sie happy endem z arabem
1 czerwca 2012, 23:07
Dziecko, czy Ty go w ogóle widziałaś na żywo? Jaka miłość? Jaki ślub? Na to trzeba czasu! Naprawdę, nie wiem, jak można myśleć o założeniu rodziny po jednym, dwóch czy nawet sześciu miesiącach znajomości? Proszę obudź się i to szybko. Zanim będzie za późno...
1 czerwca 2012, 23:07
Daj sobie spokój... Tyle jest na świecie fajnych facetów a ty sobie wybrałaś Libańczyka którego nigdy na oczy nie widziałaś ale kochasz go całym sercem.. przeczytaj jeszcze raz to co napisałaś na głos i zobacz jak to głupio brzmi. Ile masz w ogóle lat?
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
1 czerwca 2012, 23:08
na pewno bądź bardzo ostrożna, zabezpieczaj się jak możesz i nie rób nic
pochopnie. nigdy nie powinno się ufać osobom poznanym przez internet.
na pewno nie planowałabym żadnych ślubów jeszcze.. a rodzicom powinnaś
powiedzieć, nigdy nie wiadomo kto to i co.. lepiej żeby ktoś wiedział
gdzie i z kim jesteś.. będzie bezpieczniej.
- Dołączył: 2009-05-20
- Miasto:
- Liczba postów: 15489
1 czerwca 2012, 23:08
jakiś czas temu pewnien Francuz niemal mi sie oświadczał, powiedziałam mu, ze z chęcią bedę z nim rozmawiała, ale co dalej czas pokaże, po jakiś 2 miesiącach kontakt się urwał, to normalne w takich relacjach, nawet nie trzeba sie tłumaczyć, wystarczy usunąć kontakt, pewnie nie pierwszą tak bajeruje