Temat: 6 lat różnicy - serio tak dużo?

Ja spotkałam mojego chłoptasia mając lat 19, on miał 25, mieszkamy ze sobą od roku, jesteśmy w ciąży i nigdy wiek nie był przeszkodą w niczym.

Wydaje mi się, że największe znaczenie ma fakt, że nie jest to mój pierwszy facio i poznałam różne typy gości wcześniej, więc wiedziałam czego szukam, kiedy go upolowałam i nie zabija mnie ciekawość "jak to jest z innymi" która najczęściej zawadza w związkach tego typu, dodatkowo byłam już zupełnie samodzielna. Odpowiedz sobie, z jaką dziewiętnastolatką mamy doczynienia w sprawie o którą pytasz.

mój jest starszy o 6 lat, jest idealnie, nie mogłabym być z rówieśnikiem, zawsze ciągnęło mnie do tych dojrzalszych.

Miedzy moim M, a mna jest 7 lat roznicy:P poznalama Go bedac w klasie maturalnej lat 18 On wtedy 25:P obecnie leci Nam 3 rok razem i jestesmy zareczeni:) wiec smialo :) nie widze problemu z Twoim 6 lat:P a i moja sis mialam 17 jak sie zwiazala z rowniez 7 lat starszym :D a brat mojego M , ma teraz 25 i ma rowniez 18 letnia dziewczyne:P

u mnie tak jest, tylko że jak zaczynaliśmy ja miałam niecałe 16 a A. 22 i pracował, ale rodzina zaakceptowała:)

U mnie jest 5,5 i jest super :) Z tym że ja tak jak G.R.u. miałam już związki za sobą (i te baaardzo poważne i te nieco mniej) więc wiedziałam jakiego faceta potrzebuję. I takiego znalazłam :) Jak patrzę na moich kumpli w moim wieku to nie mogłabym teraz z takim być, bo do wielu spraw podchodzą jak dzieci. 

Poznaliśmy się jak miałam nieco ponad 20lat, a M. skończone 26. Nikt nigdy nie miał nic przeciwko. No może poza zazdrosnymi laskami i moim byłym ;)

u mnie jest 9 i jest git, przynajmniej jeśli chodzi o różnicę wieku

Moj  jest starszy ode mnie  8lat .
Roznica wieku to nie przeszkoda:)