Temat: randkowanie? i milczenie

hej dziewczyny!
jestem jakaś totalnie załamana... Ostatnio zaczęłam chodzić na randki myślałam, że będzie fajnie, że się rozerwę. A za każdym razem jest coraz gorzej... Najpierw się spotykam, jest fajnie, facet wydaje się być zainteresowany, pisze, dzwoni, a później CISZA. Nic. Null, Zero... Nawet cywilnej odwagi nie ma, żeby się kulturalnie pożegnać...
skoro za każdym razem jest coraz gorzej to może zastanów się co w Tobie jest takiego, że "  Nawet cywilnej odwagi nie ma, żeby się kulturalnie pożegnać... " 
jeśli sytuacja się powtarza x razy to oznacza, ze przyczyna wcale nie tkwi w osobach, z którymi się spotykasz, tylko raczej w Tobie. 
masz rację...
a sytuacja powtórzyła się 2 razy
no a moze Ty sama tez sie odezwij ? 
Pasek wagi
jestem w tej samej sytuacji z pewnym chłoptasiem, oboje, że tak powiem mamy siebie w d*pie, bo sądzimy, że ktoś z nas w końcu się odezwie pierwszy, a ja raczej nie mam zamiaru tego robić, dlatego nic z tego nie będzie...
ale ja się odezwałam i nic.........
Albo przyciagasz jakis  niedojrzalych kolesi albo problem tkwi  w Tobie.
Przeanlizuj  w ktorym momencie sie przestali odzywac,moze zrazily ich jakies twoje poglady,ubior..
Pasek wagi
2 razy ? po Twojej wypowiedzi można wnioskować, że co najmniej 8 :p
no w tej sytuacji może jednak trafiasz na idiotów? :)
bez przesady...  miałam 2 takie sytuacje, ale to mnie totalnie zniechęca do dalszego randkowania...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.