- Dołączył: 2012-05-15
- Miasto: Rzeszów
- Liczba postów: 12
15 maja 2012, 20:34
Dziękuję Wam za opinie :*
Edytowany przez docelu65 15 maja 2012, 22:15
15 maja 2012, 20:37
To, że Cię nie pocałował, nie znaczy, ze nic do Ciebie nie czuje. Widocznie też jest nieśmiały, potrzebuje więcej czasu, czeka na odpowiednią chwilę :)
- Dołączył: 2012-03-18
- Miasto: Oslo
- Liczba postów: 4965
15 maja 2012, 20:41
Wydaje mi sie ze jemu bardzo zalezy i napewno cos do Ciebie czuje :) Mysle, ze on mysli, ze ty raczej nic do niego nie czujesz oprocz przyjazni i dlatego jeszcze do niczego nie doszlo. Moze powinnas w zartach jakis tekst rzucic czy cos i zobaczyc jak zareaguje i wtedfy dzialac .
- Dołączył: 2012-05-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 24
15 maja 2012, 20:47
Moim zdaniem po prostu chłopak powoli podchodzi do sprawy, musisz być cierpliwa. Mój też bardzo długo "podchodził", a później jak pytałam go, dlaczego, odpowiedział: "bo bałem się że Ty nie chcesz żeby tak szybko się rozwijała sytuacja" ;)
- Dołączył: 2012-03-14
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 851
15 maja 2012, 20:51
Widać, że chłopakowi zależy :-) Chociaż jest w takim wieku, że na pewno chciałby się już ustabilizować - ale zapewne nie chce Cię poganiać. Zastanów się czego Ty chcesz. Dopiero zaczynasz swoje "dorosłe" życie. Planujesz się przeprowadzić do Krakowa, poznasz masę nowych, interesujących ludzi, może Twoja nieśmiałość minie...
Może jest ostrożny bo zdaje sobie z tego sprawę, a nie chce zostać skrzywdzony? A może jest bardzo wierzący (to byś zapewne wiedziała) i unika jak możne bliższego fizycznego kontaktu (znam pary, które do ślubu nie całowały się z języczkiem!).
Czekaj na rozwój wydarzeń - tylko nie krzywdź chłopaka :-)
Co do pocałunku, samo wyjdzie :-) Romantyczny spacer w świetle księżyca itp.
15 maja 2012, 21:08
Ja się spotykałam z R. prawie miesiąc za nim się pocałowaliśmy, i pocałowaliśmy się tylko dlatego że JA do tego doprowadziłam, bo ta sierotka moja to nieśmiała strasznie jest, a ja przeciwnie. Myślę że po prostu oboje jesteście baardzo nieśmiali ;)
- Dołączył: 2010-03-02
- Miasto: Gliwice
- Liczba postów: 9455
15 maja 2012, 21:11
och jabym czytala o sobie :P tyle ,ze ja mialam ledwo co skonczone 18 a On wowczas 25 .., spotykalismy sie przez blisko rok .., przytulenie na powitanie i pozeganie.., czule spojrzenia,,., czeste spotkania.., ale zadne nie podjelo kroku.., i jakos tak w miedzy czasie poznalam obecnego partnera i On pokazal mi co to znaczy zalezec jak na kobiecie a nie przyjaciolce.., jednak Ten owczesny powiedzial jzu po fakcie ,ze nie chcial mnie spoloszyc, skrzywidzic, nie potrafil zrobic pierwszego kroku i czekal az to ja zrobie(wyznal ,ze bardzo tego chcial) ale bylo za pozno.., Moja dobra rada - zrob pierwszy krok :) moze sie oplacic a mozesz tez stracic swa szanse bo On albo Ty poznaci ekogos odwazniejszego i sie sypnie.. On nie jest szczeniakiem dlatego potrafi czekac :) ale robi wiele i widac ,ze Mu cholernie zalezy Na Tobie!! wiec do dziela:D
- Dołączył: 2010-09-27
- Miasto: Brussel
- Liczba postów: 13213
15 maja 2012, 21:11
Jest dobrze wychowany a moze powiedz mu zeby cie pocalowal lub przytul sie i Sama go pocaluj tak z nienacka
- Dołączył: 2011-07-23
- Miasto: Niemcy
- Liczba postów: 3074
15 maja 2012, 21:19
Też długo byłam w takim "zawieszeniu", aż ciekawość mnie zżarła i zapytałam wprost kim dla siebie jesteśmy i czego od siebie oczekujemy?To chyba najlepszy sposób:)
- Dołączył: 2009-05-23
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12386
15 maja 2012, 21:19
moim zdaniem zależy mu, ale jest nieśmiały. to czy facetowi zależy można poznać czasem po gestach, nie po słowach.. a on widać dużo dla ciebie robi. niektórym facetom niełatwo mówić o uczuciach.
Edytowany przez ewelinusek 15 maja 2012, 21:22