26 kwietnia 2012, 23:56
Podoba mi się pewien facet... Patrzyliśmy się na siebie sporo czasu (5 miesięcy), wymieniliśmy uśmiechami i to tylko tyle... Kiedy mijamy się ulicą on się ogląda...
Właśnie kończy szkołę. Zastanawiam się czy napisać do niego? W zasadzie nie mam nic do stracenia,ale powstrzymuje mnie fakt,że on ma kogoś. Broń Boże nie chciałabym by on się z nią rozstał, chciałabym tylko by wiedział, że tyle czasu mi się podobał, nic więcej, niczego nie oczekuję... Ciężko mi to ubrać w słowa...
Co o tym myślicie ? Napisać? Jeśli tak, to co ?
27 kwietnia 2012, 09:39
nie pisz , niech on napisze bedziesz miala wieksza satysfacje ;p
27 kwietnia 2012, 09:56
Nie chcesz sprawić by oni się rozstali ale chcesz by wiedział ,że Ci się podoba trochę bez sensu ja bym sobie i mu głowy nie zawracała
- Dołączył: 2012-04-22
- Miasto: Kraków
- Liczba postów: 568
27 kwietnia 2012, 09:59
Postaw się na miejscu tej dziewczyny i zastanów się czy by ci się podobało gdyby do twojego chłopaka pisała 'jakas inna' z wyznaniami.
- Dołączył: 2012-04-23
- Miasto:
- Liczba postów: 35
27 kwietnia 2012, 10:01
pisz, nie ma takiej ściany której nie da się przesunąć ;)
- Dołączył: 2008-02-24
- Miasto: Gdynia
- Liczba postów: 911
27 kwietnia 2012, 10:09
Jak widzę wypowiedzi części dziewczyn, które piszą "pisz" to ręce opadają mam nadzieje, że kiedyś postawią się w sytuacji tej drugiej. Bo tego, żeby się w nie znalazły to nie życzę.
Moim zdaniem spojrzenie i uśmiech nic nie znaczy. Daj sobie spokój. Gdyby chłopak był tak oczarowany Twoją osobą to by w ciągu 5 miesięcy coś zrobił. I tu nie chodzi o to, ze to by źle wyglądało, że pierwsza napiszesz... Nie po prostu moim zdaniem tak się nie robi. Nic o nim nie wiesz. Faceci zazwyczaj oglądają się za dziewczynami i się uśmiechają i to nie znaczy, że zaraz wpadniecie sobie w ramiona. A jak tak bardzo chcesz go poznać to może lepiej już go zaczepić a nie pisać jak jakaś desperatka, że Ci się podoba jak nawet go nie znasz...
- Dołączył: 2011-05-25
- Miasto: Alderaan
- Liczba postów: 12860
27 kwietnia 2012, 10:24
abstynentka napisał(a):
a co tam. pisz. raz się żyje!pisz co czujesz. :)
I przez coś takiego rozpadaja się związki.... baby, nie świrujcie w głowach facetom, bo łamiecie serca ich kobietom. Dla Ciebie to 'a co tam. pisz. raz się żyje', dla niej strata zaufania do partnera i początek końca.
NIE PISZ.
diamond19 napisał(a):
Jak widzę wypowiedzi części dziewczyn, które piszą "pisz" to ręce opadają mam nadzieje, że kiedyś postawią się w sytuacji tej drugiej. Bo tego, żeby się w nie znalazły to nie życzę. Moim zdaniem spojrzenie i uśmiech nic nie znaczy. Daj sobie spokój. Gdyby chłopak był tak oczarowany Twoją osobą to by w ciągu 5 miesięcy coś zrobił. I tu nie chodzi o to, ze to by źle wyglądało, że pierwsza napiszesz... Nie po prostu moim zdaniem tak się nie robi. Nic o nim nie wiesz. Faceci zazwyczaj oglądają się za dziewczynami i się uśmiechają i to nie znaczy, że zaraz wpadniecie sobie w ramiona. A jak tak bardzo chcesz go poznać to może lepiej już go zaczepić a nie pisać jak jakaś desperatka, że Ci się podoba jak nawet go nie znasz...
Popieram...
Edytowany przez LeiaOrgana7 27 kwietnia 2012, 10:25
- Dołączył: 2007-08-27
- Miasto: Hamak
- Liczba postów: 10054
27 kwietnia 2012, 11:00
po co pisac skoro kogos ma? on po prostu sie za Toba oglada i tyle, nie dopisuj sobie do tego zadnego glebszego znaczenia, gdyby mu zalezalo to by sie sam odezwal.
27 kwietnia 2012, 12:02
nie pisz, przysięgam, że jakby jakaś laska napisała coś takiego do mojego faceta to bym JĄ zabiła ;]
- Dołączył: 2010-03-11
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 15045
27 kwietnia 2012, 12:03
nathloves napisał(a):
Podoba mi się pewien facet... Patrzyliśmy się na siebie sporo czasu (5 miesięcy), wymieniliśmy uśmiechami i to tylko tyle... Kiedy mijamy się ulicą on się ogląda...
Ten fragment mówi sam za siebie- to że patrzy na Ciebie czy się uśmiechnie nie oznacza od razu nie wiadomo czego. Jeśli chciałby się z Tobą chociażby spotkać to sam by się odezwał. Nie pisz do niego i zostaw jego związek w spokoju ;)