Temat: Zagadac/napisać czy nie ?!

Witam , może mój problem wyda się głupi ale co mi tam  . Jest pewien chłopak niestety nie mam z nim styczności typu praca, szkoła uczelnia , akademik itp. ," znam " go z widzenia czasme widuje na mieście ( nieduze miasto ) bądz w pobliskim sklepie . Pamiętam kiedyś się do mnie uśmiechnął ja odwzajemniłam , ale nic po za tym . Wyhaczylam go ostatnio przypadkiem na facebooku i sie zastanawiam czy napac cos/zagadac ?
ale z drugiej strony - mam podejscie takie j: ak by facet chcal i bym mu sie podobala to by sam sam zagadał / zaczepił , więc nie ma co sie wyrywać i podrywać facetów . I nie wiem teraz ?! pisać do Niego czy nie ??

dobra puszczam w obieg
Kochana pisz ; ) Co Ci szkodzi , nic nie stracisz ;) A możesz dużo zyskać ; ) 
moze spotkajcie sie znow przypadkiem i niech moze twoje zakupy czy torebka spadnie.on pomoze podniesc, albo wpadnij na niego.  pozniej moze bedzie latwiej , moze on zagadada " a to ty".... bedziecie miec okazje. ty mu podziekujesz zapraszajac na herbate/kawe do kawiarni ;)

marlenka15 napisał(a):

Kochana pisz ; ) Co Ci szkodzi , nic nie stracisz ;) A możesz dużo zyskać ; ) 


kurcze ale czy zwykle czesc wystarczy?  czy rozwinac jakos tą wypowiedz ?!
Ja pewnie bym go sledzila przez facebooka (haha)  i 'przypadkiem' pojawiala sie w tych miejscach co on ;) Wtedy to juz z gorki. No i bedzie mial wrazenie, ze to samo z siebie wyszlo - a nie ze Ty go 'poderwalas'.
śmiało dziewczyno!! Co ty masz do stracenia?? Jak nie zagadasz, to się nigdy nie dowiesz!! Ale nie na facebooku, BROŃ BOŻE!!! Prawdziwy mężczyzna z pewnością wolałby, abyś do niego zagadała w realu, nawet o zwykłą bzdurę (od czegoś trzeba zacząć rozmowę ;P) A nuż jest bardziej nieśmiały od ciebie?? Może ten uśmiech miał oznaczać to samo uczucie, tylko się boi zagadać, bo uważa, że go odepchniesz. Nie wiem. Wszystko jest w twoich rękach. Do dzieła!!
ja też uważam, że powinnaś napisać.... napiszesz i zorientujesz się w syt., zamiast się zastanawiać czy ten uśmiech coś więcej znaczył:)
hmm , jak bym mogla zagada w realu to bym dawno to zrobila , ale sek w tym ze ciezko trafi gdzie on bywa , wiem mniej wiec gdzie mieszka , nie bd stala pod klatka ,
chyba , że

ale z drugiej strony kiedys bylam na jego profilu na nk , i on tez potem byl bo mnie "widzial" i jakos lipa

marlenka15 napisał(a):

Kochana pisz ; ) Co Ci szkodzi , nic nie stracisz ;) A możesz dużo zyskać ; ) 
dokładnie;)
Pisz, ale nie ,,cześć", tylko coś ambitniejszego, żeby miał na co odpisać. :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.