- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 483
23 grudnia 2011, 14:39
Czy da się zapomnieć o kimś, kto dał Ci wiele do zapamiętania, a potem nagle odszedł? Czy Wam udało się zapomnieć o Waszych byłych partnerach/partnerkach? Ja mam za sobą nieudany związek. Trwał on stosunkowo dość krótko, ale za to ta znajomość była bardzo intensywna... Minęło już kilka miesięcy odkąd nie jesteśmy razem, ale ja mimo wszystko nie umiem zapomnieć o tym co było kiedyś. Poznaję wiele wyjątkowych facetów, możnaby żec, że nawet idealnych, wymarzonych, ale ja ciagle coś psuje swoją postawą "nie potrafię być z nikim innym niż mój ex". Boję się, że przeszłość spaczyła mi tak psychikę, że z nikim się już nie zwiążę, bo po prostu nie będę umiała zbudować juz takiej relacji...
- Dołączył: 2011-03-14
- Miasto: Warka
- Liczba postów: 1722
23 grudnia 2011, 14:43
Udało, już 2 razy nawet ;) To minie, poznasz kogoś innego, zapomnisz nawet jeżeli teraz uważasz, że nie ma takiej opcji, na wszystko przyjdzie czas ;)
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1260
23 grudnia 2011, 14:48
Zależy, najgorzej mają ludzie sentymentalni, tacy jak ja. dla mnie najgorsze jest chodzenie po mieście i myślenie "Tu byliśmy tacy szczęśliwi", "tu piliśmy kawę, jedliśmy coś, spędziliśmy miły wieczór". Z tym sobie za cholerę nie poradzisz. Może jedyną metodą na takie wspomnienia z kimś, kto odszedł jest budowanie nowych wspomnień z kimś innym.. ? Nie wiem :(
A dlaczego odszedł?
23 grudnia 2011, 14:49
Kiedyś Ci przejdzie, uwierz. Też to przechodziłam, znalazłam nową miłość i kocham Go teraz jeszcze bardziej niż tego poprzedniego:)
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 483
23 grudnia 2011, 14:51
Właśnie chodzi o to, że poznałam już 3 facetów. Wchodziłam z nimi w głębsze relacje, ale żaden z nich nich mi nie odpowiadał... Po prostu porównywałam ich pod każdym względem do byłego.
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 483
23 grudnia 2011, 14:56
eternaldietdiary napisał(a):
Zależy, najgorzej mają ludzie sentymentalni, tacy jak
dla mnie najgorsze jest chodzenie po mieście i myślenie
byliśmy tacy szczęśliwi", "tu piliśmy kawę, jedliśmy
spędziliśmy miły wieczór". Z tym sobie za cholerę nie
Może jedyną metodą na takie wspomnienia z kimś, kto
jest budowanie nowych wspomnień z kimś innym.. ? Nie
:(A dlaczego odszedł?
Tydzień wcześniej zanim go poznałam, rozstał się z dziewczyną. I jakoś tak wyszło, że się związaliśmy. Później jego dziewczyna wyjechała za granicę, na 3 miesiące, tydzień po jej powrocie, wrócił do niej. Są dalej razem.
- Dołączył: 2011-09-03
- Miasto: Łódź
- Liczba postów: 810
23 grudnia 2011, 15:00
Zapomnieć w sensie całkowitego wymazania z pamięci to nie, ale zapomnieć w sensie emocjonalnym jak najbardziej. Przy czym z wiekiem ta umiejętność "zapominania" poprawia się znacznie. Najlepiej znajdź sobie następnego faceta. ;)
- Dołączył: 2011-04-26
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 1260
23 grudnia 2011, 15:01
No to ciężka sprawa, ale ciesz się, że tak krótki okres czasu, czas jest kluczowy, u nas to są 4,5 roku a związek pod znakiem zapytania
- Dołączył: 2011-10-11
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 483
23 grudnia 2011, 15:05
Współczuję.. :(
Nie wiem czy to ma jakiś związek, ale ja dalej się z nim przyjaźnię... Tzn. utrzymujemy kontakt i co jakiś czas spotykamy się w weekendy. Może to nie pozwala mi zapomnieć? Od jakiegoś czasu mam wrażenie, że to masochizm. Taka toksyczna przyjaźń...