Temat: zwiazki partnerskie

Czy  znajomosc zaczynajaca sie od sexu moze byc poczatkiem udanego zwiazku?
Aguniek, po reakcji widzę, że dobrze trafiłam:))) bo takie duby smalone jak tu prezentujesz...naprawdę, ze świecą szukać.

Już taki jeden klasyk dyplomacji mówił: Jarosławie Kaczyński, Ludwiku Dorn, Sabo, nie idźcie tą drogą! Aguniek, nie idź tą drogą!:))
Aguniek, już drugi twój post został usunięty. Wiem, że lubisz się chwalić swoim "lekkim stanem", a gdyby sex z tobą byłby ograniczonym kodem, to byłoby to zapewne "1234" lub "1111", ale za pedofilię możesz skończyć tam gdzie skończyć powinnaś.
@Aguniek, zachęcam do stonowania emocji :)
ramayana to moze uczisz to powyzej bo ni z gruszki wlazla mi w zycie jakby ja to cos obchodzila. moze sie nawet zamknac w klastorze, ale co ja obchodzi ze ktos zyje po swojemu 
Jasne, że można! Tak samo jak można skoczyć z 5 piętra i przeżyć oraz można jeździć samochodem i nie zapisać pasówd. Pytanie czy jest to rozsądne. Osobiście nie czułbym przywiązania czy przede wszystkim zaufania do dziewczyny, która jest taka... uległa i pasywna? :) Czy seks to jak zmywanie naczyń, że od tak zawsze i wszędzie bez względu na wszystko?

@Aguniek, nie do końca rozumiem Twoich pretensji. Sama piszesz, że dla Ciebie to nie problem zaczynać tak związek, gdyż sama jesteś tego przykładem. @kinga54321, dała kolejny przykład pary, która tak samo rozpoczyna związek, z tym, że płeć piękna, to Twoja córka a jej partner, to pan w średnim wieku... Schemat pasuje,  bo zaczęli znajomość od seksu. Ten absurdalny przykład chyba pokazuje, że może, ale tylko "może" ;), to nie jest do końca rozsądny pomysł :)
Aguniek, jeśli córka ma iść w twoje ślady, to lepiej zamknij ją w klasztorze:))) uwierz mi, lepiej obydwie na tym wyjdziecie;)
Wiem, że promocja "modelu ludzi luźnych" jest dziś na topie, ale litości...to, że masz wyprane sumienie nie znaczy, że powinnaś promować taki permisywizm zawsze i wszędzie.
@Agaszek, świetny argument... :) Nie wazny jaki pogląd, ważne, że stały.. :) mmm, to takie edukacyjne :)
Agaszek, faktycznie, dobrze, że się stale "wyluzowuje" - chciałabym, żeby twoje córki były równie stałe w poglądach, szczególnie gdy będziesz im wyjasniać, że tak nie wolno:) - "mamo, ale my już mamy STAŁE poglądy":)))
Może mam rozdwojenie jaźni, ale lepsze to niż notorycznie rozszczepienie nóg, które spotykają się ze sobą tylko kilka razy w miesiącu:))

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.