Temat: związek z niższym mężczyzną

tak jak w tytule .Wiadomo że kobieta podobają sie wysocy mężczyźni.Ale rzadko kiedy kochamy ideał z obrazka:) Tak więc macie może niższego chłopaka?może męża?ja mam 178 on 173 różnica 5cm.Mi osobiście to nie przeszkadza.Tz lubię wyższych od siebie chłopaków .Ale wole tego chłopaka od tych wyższych.Jemu chyba tez to nie przeszkadza przynajmniej tak mówi.Ale inni ..no właśnie głupie docinki ze on niższy itp.Jak sobie z tym radzicie?
Staram sie nie zwracać na to uwagi ale kurcze nie wiem dlaczego ludzie sa tacy drobiazgowi.To nie jego wina ze nie jest wyzszy ani moja ze nie jestem nizsza
no ja mam niby 'tylko' 170cm a mój 171 i mega duuuuże opory żeby wkładać szpilki czy coś bo nie lubię jak jest niższy
Nie mogłabym być z niskim facetem, bo pierwsze na co patrzę to wzrost. Niskich skreślam.
Powiem tak: osobiście niskich facetów, którzy do mnie startują z pierwszego rzutu nie biorę pod uwagę. Jakoś te pierwsze wrażenie nie jest zbyt dobre. To okrutne, wiem. Ale myślę, że jakbym się zakochała w niższym mężczyznie, nie robiłabym z tego wielkiego halo :).
a ja uważam, że mężczyzna zaczyna się od metra osiemdziesiąt. ;) SORRY dziewczyny, może którąś tym uraziłam, ale nie wyobrażam sobie, żeby mój facet był ode mnie niższy... uwielbiam wysokie obcasy, a przy moim mężczyźnie chcę się czuć bezpiecznie... ;)
O, a mnie się właśnie zawsze podobali niscy faceci... Taki żeby był mojego wzrostu albo troszeczkę wyższy, tak powiedzmy 170-coś. Wygodnie byłoby takiego przytulać i całować :) A i tak związałam się z chłopem wielkim jak tyczka, miłość nie wybiera :)
Pasek wagi
dla mnie wzrost sie liczy.
bylam z rownym ze soba facetem i czulam sie wielka przy nim..
nie moglam ubrac obcasów.
masakra
ja jestem w takim związku, a między nami różnica jest dość spora bo prawie 10 cm :P na początku jemu to bardzo przeszkadzało, ale teraz tak się zakochał że świata poza mną nie widzi :
Kwiecwa, jak chcesz to ja z Tobą chętnie o tym pogadam, też jest to dla mnie trochę kłopotliwa sprawa, także odezwij się do mnie na priv jak chcesz, bo Ty masz zablokowany:P

19martini napisał(a):

a ja uważam, że mężczyzna zaczyna się od metra
;) SORRY dziewczyny, może którąś tym uraziłam, ale nie
sobie, żeby mój facet był ode mnie niższy... uwielbiam
obcasy, a przy moim mężczyźnie chcę się czuć
;)

hehe a poniżej tego wzrostu jak ich nazywasz?:P
ale dajcież spokój, co za brednie w ogóle, że "facet zaczyna się od 180" np??!! :// osobiście uważam, że niski wzrost ani troche nie ujmuje męskości i szczerze to znam więcej seksownych "kurdupli" niż tych wysokich :P a takie gadanie tylko świadczy o danym człowieku, to tak jakby mówić, że kobieta kończy się na 55 kg, a co z tymi powyżej 180 cm wzrostu? też mają ważyć max 55 kg bo już są nieatrakcyjne? albo że mężczyzna zaczyna się od rozmiaru buta 44 :/ wybaczcie, ale nóż mi się w kieszeni otwiera kiedy czytam takie bzdury, tym bardziej że mojemu facetowi absolutnie niczego nie brakuje i nie rozumiem, co tu ma do rzeczy wzrost w ogóle..
dla mnie wzrost chłopaka ma znaczenie, lubie czuć że on jest większy..działa to na mnie pociągająco i nie umawiam się z niższymi
Pasek wagi

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.