Temat: jak zachęcić nieśmiałego chłopaka?:)

hej dziewczyny..

wiem robię z siebie totalnego pomyleńca :D ale naprawdę jestem kiepska w te sprawy, zwykle faceci sami się o mnie starali, ale od pół roku jestem sama, ciężko przeżyłam to rozstanie ( co już pisałam z resztą i świetnie mi pomogłyście) teraz się podnoszę z dołka, jest coraz lepiej, no ale moja samoocena po tym wszystkim jest strasznie niska, oprócz tego, że wygląd też się zmienił, bo przytyłam 10 kg.

Znajomych nie pytam o porady w tych sprawach, bo chyba by umarli ze śmiechu, zwłaszcza, że znają mają flirciarską naturę sprzed pół roku, gdy faceci się za mną uganiali, a ja byłam wierna mojemu.

Poznałam faceta- jest świetny! Tylko też raczej nieśmiały, specyficzny typ :) i pytanie do was jak go zachęcić, ale nie zniechęcić? :D

 

może zaproponować wspólne wyjście do kawiarni czy coś w tym stylu albo poprostu dać mu czas.
niestety nie pomogę ci bo sama mam ten problem :<
jest jeden chłopak ,wspaniały ale nieśmiały i też nie wiem jak go zachęcić ... ; )
może zaproponuj jakiś spacer, nic takiego zobowiązującego... z czasem na pewno przestanie być taki niesmiały:)
przyzyczaji się i otworzy
ja też jestem raczej nieśmiała, albo robię z siebie kretynkę... ;/
zaproponuj mu spotkanie, napewno ci niedomowi !
changemylife co postanowilas??? 
pytam, bo jestem w takiej samej sytuacji ;]
Zacznij go oswajać jakoś przez internet, wyciągaj na spotkania, które nie będą w sposób oczywisty wskazywać na Twoje zamiary (wyjście do kina w kilka osób, nie we dwoje... jakieś imprezy niby przypadkiem). I oczywiście zawsze zostaje rozmiękczanie alkoholem ;)
Eee przez internet... jak dla mnie nic gorszego nie moze byc! Juz raz to przerabialam....  no ale moze akurat mialam pecha

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.