- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 652
16 października 2011, 18:16
Jestem z nim od 10miesiecy, dla mnie jest to pierwszy poważny związek... przed tem bardzoo długo walczyłam z uczuciem do innego który był w zwiazku. Dla mojego chłopaka jest to drugi związek (był z inna 2 lata).
Czasami mam wątpliwości i zastanawiam jakby to było z innym...
Co uważacie na ten temat? Czy ten pierwszy powinien byc jedynym?
16 października 2011, 18:18
szybko masz te wątpliwości ja jestem ze swoim pierwszym chłopakiem dwa lat ai jakoś taka myśl przez głowę mi nie przeszła jeszcze
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 652
16 października 2011, 18:20
Nie uważacie, że trzeba najpierw troszke popróbować? ;D
16 października 2011, 18:21
Dla miłości nie ma reguły. Kochasz to dobrze. Nie kochasz - cóż trzeba szukać dalej :))
16 października 2011, 18:22
a co za różnica po jakim czasie pojawiają się wątpliwości? Sprawdziłam na sobie trzykrotnie, jeśli są wątpliwości, to znaczy że to nie TEN.
- Dołączył: 2011-10-12
- Miasto: Daleko
- Liczba postów: 652
16 października 2011, 18:26
Jeżeli podchodzibym do tego w ten sposób to nigdy z nikim bym nie była... Watpliwości są zawsze...
Z obecnym chlopakiem jest mi dobrze :)
Tylko czasami jest tak jakby za slodko... On ciagle jest milutki. Brakuje mi chwili zwatpienia, kłótni itd.. \
Czy ktoś to rozumie?^^
16 października 2011, 18:29
To indywidualna sprawa. Ja się cieszę, że mój Luby i ja mieliśmy wcześniej innych partnerów. Nie jestem katoliczką.
Wierzę, że można kochać wiele razy w życiu, a to, że chcemy być na stałe z jedną konkretną to nasz wybór :) Nie wierzę absolutnie w ideały. Jest mnóstwo potencjalnie pasujących do nas ludzi :)
16 października 2011, 18:29
Chcesz powiedziec, ze chcialabys zeby cie zaczal bic?
- Dołączył: 2011-09-29
- Miasto: Kielce
- Liczba postów: 6005
16 października 2011, 18:38
jesli w związku pojawiaja się wątpliwości to moim zdaniem to nie dokońca to..
- Dołączył: 2010-03-04
- Miasto: Gdańsk
- Liczba postów: 5352
16 października 2011, 18:38
znam jedną parę którzy byli tylko ze sobą.. tzn byli parą odkąd mieli po 15 lat.. mając po 24 wzięli ślub. zawsze tylko ze sobą. Są 3 lata po ślubie i między nimi nie jest już tak kolorowo.. pojawiają się myśli o tym że nigdy nie zaznali niczego innego.
Oczywiście to nie jest reguła.