- Dołączył: 2011-09-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 12
22 września 2011, 16:07
starczy mi już eh.... niech zapomina szybciej :/
i jestem dziwna..... a i nie może mi zależeć na kimś kogo nie znam :/
Edytowany przez takasobieja.marcela 22 września 2011, 16:46
- Dołączył: 2010-07-29
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 15412
22 września 2011, 16:14
moze jeszcze nie przeczytal twojej odpowiedzi. a wy sie jakos znacie??
- Dołączył: 2011-08-28
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 1570
22 września 2011, 16:15
Zgadzam się z przedmówca + piszesz okropnie nienaturalnie, przeczytałam i od razu mam przed oczami rozchichotanego pustaka, oczywiście nie myśl ze pije do ciebie
- Dołączył: 2010-05-15
- Miasto: Kraina Marzeń
- Liczba postów: 3733
22 września 2011, 16:16
Nie przejmuj się tak. Walnęłaś głupotę, ale to się zdarza. On zapomni po godzinie, a ty to będziesz rozpamiętywać, nie ma po co.
Ja osobiście nie piszę i nie zagaduję do mężczyzn, jestem staroświecka.
Edytowany przez smoothmoves 22 września 2011, 16:17
- Dołączył: 2010-11-18
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 2621
22 września 2011, 16:29
Fakt, piszesz w dość nietypowym stylu. Powtarzasz często ":P", poza tym określasz sama swoje zachowanie jako "dziwaczne", czy "głupie". Nie samoponiżaj się w rozmowach z nowym chłopakiem, to nie zachęca. Twoja wiadomość nie wygląda na swobodną tylko pełną skrępowania. Poza tym jego odpowiedź nie jest najwyższych lotów. Robi błędy ort., nie używa znaków interpunkcyjnych, gdyby ktoś mi tak odpisał, pomyślałabym że to głąb i nie ma co z nim dalej gadać. Ale może akurat u was się potoczy inaczej, może on jeszcze nie przeczytał twojej wiadomości i może polubi twój styl pisania i być może nie jest głąbem tylko tak mu ta wiadomość wyszła;)
- Dołączył: 2011-09-22
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 12
22 września 2011, 16:34
teraz to się jeszcze bardziej żałośnie czuje.....=/ i tak mam kompleksy i chyba nigdy szczęśliwa nie będę .....
- Dołączył: 2011-07-31
- Miasto: Przy Kamieniu
- Liczba postów: 276
22 września 2011, 16:43
Strasznie dziecinnie i sztucznie piszesz. Zamiast oczerniać sama siebie powinnaś normalną rozmowę z nim zacząć jak na żywo a nie tak jak to uczyniłaś:) Ja zazwyczaj też nie pisze do facetów ale jak już mi się zdarzało to normalnie i na luzie. Nie spinaj się tak, a jak on już nie odpisze to sobie odpuść. Pewnie i tak za chwile zapomni o tym co napisalaś i nie będzie tego rozpamiętywał tak jak ty. Noł sztres;)
- Dołączył: 2010-11-18
- Miasto: Praga
- Liczba postów: 2621
22 września 2011, 16:45
Ja bardzo często pisałam pierwsza do facetów na portalach randkowych, tylko że nie myślałam o sobie najgorzej i nawet jak ktoś mnie olewał to mnie to nie dołowało, tylko szłam dalej. Takie zaczepianie często się opłaca, faceci lubią być zaczepiani, tylko musisz ich zaintrygować, a nie "przepraszać, że przeszkadzasz";) Myślę że za bardzo się przejmujesz. Tą sytuacją, oraz ogólnie, gdy piszesz do kogoś.. Więcej luzu. Więcej pewności siebie.
- Dołączył: 2011-03-21
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 998
22 września 2011, 16:49
Nie przejmuj się:)) "Tego kwiatu jest pół światu, a trzy czwarte gówno warte" jak mawiali filozofowie;)
- Dołączył: 2011-09-05
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 288
22 września 2011, 17:10
coś Ci opowiem na pocieszenie. 2 dni temu założyłam temat " przystojny czy nie? zdjęcie" i dodałam zdjęcie kolesia który strasznie mi się podoba (temat już jest usunięty). Tego kolesia poznałam 2 lata temu, byłam gotowa robić dla niego pajace tylko żeby chciał ze mną byc, on ze swojej strony chciał zaoferować tylko seks bo nie chce się pakować w żadne związki i w efekcie nic z tego nie wyszło. Zachowywałam się jak kompletna kretynka i pisałam totalne bzdury podchodzące pod szantaże, nigdy w życiu nie dostałam kosza, on był jedynym facetem który mnie nie chciał i jedynym który tak bardzo mi się podoba, jemu to bardzo pochlebiało, że laska młodsza od niego o 10 lat tak za nim szaleje. Piszę do niego maile raz na pół roku i jaram się jak w nagłówku odpisze " cześć słońce", sam nigdy nie napisze pierwszy. Jesli bym chciała tylko seksu to on jest bardzo chętny w każdej chwili ale nic więcej nie może mi zaoferować ze swojej strony, on mi się tak strasznie podoba, że momentami zastanawiam się nad jego propozycją, ja to dopiero jestem głupia jak but.