- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 2631
29 sierpnia 2011, 03:42
Zale sie na tym forum i zale..
ale wiecznie cos mnie meczy...
Czy wy tez tak macie,ze czasami zdarza sie wam grupka facetow..
jest jeden,ktory wam sie najbardziej podoba,ale traktuje was obojetnie a ten niezbyt atrakcjny truje tylek nieziemsko..
dzisiaj wlasnie mialam taka sytuacje...
wpadl do baru facet,ktorego spotykam rzadko,ale na chwile obecna jest to jedyny facet,ktory rozwala mnie wizualnie i intelektualnie jak sie okazalo rowniez...
po prostu swietny facet,starszy///ale nie moge przestgac o nim mslec..
jako,ze pracuje w barze bylam dzis z druga barmanka.// zreszta o wiele mniej atrakcykna...
i sfrustrowalam sie,ze ten facet okreslal ja jako fajna dziewuszke etc..
a do mnie podchodzil obojetnie,zlewczo...
stad pytanie...
jak oczarowac soba faceta? stac sie interesujaca 18stka,anizela smieszka...bo za taka uchodze//
- Dołączył: 2011-08-16
- Miasto:
- Liczba postów: 270
29 sierpnia 2011, 05:16
Widocznie nie jestes tak piekna i urocza jak o sobie myslisz
29 sierpnia 2011, 07:06
Może za bardzo się [rzejmujesz? Podchodzi do was facet - jedna z dziewczynuśmiecha się naturalnie, rozmawia się z nią jak z równą; a druga wlepia oczy i na siłę próbuje oczarować kawałem?
- Dołączył: 2011-03-19
- Miasto:
- Liczba postów: 555
29 sierpnia 2011, 08:02
> Widocznie nie jestes tak piekna i urocza jak o
> sobie myslisz
Coś w tym jest...;D
- Dołączył: 2009-08-09
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2937
29 sierpnia 2011, 08:20
Z twoich wcześniejszych postów, pamiętam że pisałaś że jesteś nieśmiała, nie umiesz zagadać itp.
Po pierwsze: więcej pokory. to, że jesteto, że jesteś ładniejsza w swojej opinii, nie jest wystarczającym powodem by z tobą zagadywać czy flirtować.Nikt nie lubi ładnych/ładniejszych ale nie ciekawych, nieśmiałych, mało wygadanych czy zadufanych osób. Tym bardziej jeśli to ma być niezobowiązująca pogawędka przy barze
Po drugie: Nie da się stać interesującą dla faceta. Albo zmiana będzie naturalna albo nic z tego. Bo jeśli normalnie nie jesteś interesująca nic z tego
Po trzecie: Nie rób z siebie "śmieszki" skoro taka rola Ci nie odpowiada
Po czwarte: Naturalność. A nie uśmiechanie się na siłę czy sztuczne zachowanie
po piąte: zaakceptuj, że może ona jest dla niego ciekawsza/po prostu fajniejsza.i uroda nie jest tu najważniejsza.
- Dołączył: 2011-05-06
- Miasto: Bielsko-Biała
- Liczba postów: 568
29 sierpnia 2011, 08:47
> Widocznie nie jestes tak piekna i urocza jak o
> sobie myslisz
Haha, dobrze powiedziane
> jako,ze pracuje w barze bylam dzis z druga
> barmanka.// zreszta o wiele mniej atrakcykna...
feellikeanidiot - atrakcyjność to pojęcie względne! To co dla jednych ładne dla innych może być niewarte uwagi i odwrotnie. Ile ludzi tyle gustów!!!
- Dołączył: 2007-08-28
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 12398
29 sierpnia 2011, 09:05
Wyglad to nie wszystko, widocznie ona go zainteresowala czyms innym..poza tym kazdy ma inny gust..moim zdaniem Twoje problemy wynikaja z braku pewnosci siebie, polub siebie, znajdz w sobie pozytywne strony, gdy bedziesz sebie lubic inni automatycznie spojrza na Ciebie przychylnym okiem, najwazniejsza jest naturalnosc i szczerosc, napewno nie jakies gierki czy zmiany na silę. Moze sama zagadja do tego chlopaka, skoro Ci sie podoba, byc moze uwaza Cie za niedostepną, smutną czy cos w ten deseń.
- Dołączył: 2008-08-17
- Miasto: Piekło
- Liczba postów: 2631
29 sierpnia 2011, 11:15
...
ja to wszystko wiem...o czym pisalyscie powyzej,post prozny....ale taki mial byc..
tylko po prostu jestem przeokropnie zaawiedziona...i tu tez wyjdzie moja plytkosc w danym temacie...qle ta kolezanka tjc osoba kompletnie niemrawa...niezyjaca..jakas taka nieobcena..
nie zachowywalam sie wczorajc absolutnie nienaturalnie...gadka sie o dziwo kleila i zostalam bardzo pozytywnie odebrana ogolem..
jesli chodzi o moj wyglad...to generalnie regularnie jestem komplementowana.,jako ta najladniejsza barmanka
a z drugiej strony jestem mega niedowartosciowana..
i szukam we wszystkim perspektyw na to,zeby nie czuc sie taka bznadziejna...
brakuje mi pasji...wyjalowIalam inteletualnie...
- Dołączył: 2007-07-10
- Miasto: Katowice
- Liczba postów: 758
31 sierpnia 2011, 17:25
to może być kwestią gustu. mój mąż np gustuje się w kobietach o okrągłych twarzach ;-) a np wg mnie, takie okrągłe twarze są zwyczajne. te wszystkie piękne modelki o pociągłych twarzach dla niego są brzydkie, a dla mnie piękne :-). znam jeszcze kilku takich, co tak samo tylko twarze, jak miesiączki w pełni :-)
nie trafisz w gust, każdy ma inny i pewnie tu o to chodzi.