Temat: Jutro spotkanie a ja się łamię....

S. poznałam dziwnie bo przez internet mimo , że mieszkamy blisko siebie. Tak jakoś wyszło. piszemy i dzwonimy do siebie ponad rok, ale dopiero teraz zdecydował się na spotkanie . jutro jedziemy do kina.
A ja jestem pełna obaw.
Jak na mnie zareaguje, na moje nadprogramowe kg, dawałam mu sygnały , że nie jestem szczupła ale bałam sie mu to powiedziec wprost.
Brzuch mnie boli z nerwów a w głowie milion mysli na ten temat.
Myslalam ze zwalczylam niesmialosc , ale nadal we ,mnie tkwi i sie co jakis czas ujawnia czuje ze jutro sie pojawi.
I nie bede wiedziała co mówić, jak sie zachować i wyjde na kretynke...
Lubię S. bardzo bardzo. a moze i cos wiecej.
Zawsze miałam takiego ,,farta'' ze na jednym spotkaniu z chlopakiem był koniec i zrywał sie kontakt :(
Nie chciałabym zeby teraz tez tak sie stalo...Nie wiem jak to będzie...
Pasek wagi
Byłam na wielu takich spotkaniach netowych... nawet na kompletnych randkach w ciemno Najważniejsze, to nie spinaj się, nie nastawiaj na nic, bo wtedy się stresujesz, bo chcesz, zeby Cię jak najlepiej odebrał - to jest naturalne, ale spokojnie :) Jak będziecie mieli o czym rozmawiać, a idziecie do kina, więc zawsze można zacząć o filmie gadać, to będzie dobrze :)
Pasek wagi
ale jestem ciekawa co odpowie hehehe :D
Hmm podejrzewam, ze CI z tym ciezko ale nie moglabys mu wprost napisac, ze wazysz ok 100 kg? albo wyslac zdjecia calej zsylwetki...? Chodzi o to zebys uniknela ewentualnego rozczarowania, calkiem molziwe ze to jest w porzadku chlopak i dla niego liczysz sie Ty jako osoba, w koncu rozmawiacie rok, ale nigdy nic nie wiadomo i napewno przykro by Ci bylo gdyby Cie na wstepie zbyl i np poszedl. Decyzja nalzey do Ciebie, ale ja bym mu napisala i wiedzialabym na czym stoje. Jezli nie bedzie chcial sie spotkac to znaczy ze nie jest wart Twojej uwagi.
Pasek wagi
A ja wiem z własnego doświadczenia...że czym bardziej się człowiek czegoś boi. Wymyśla najróżniejsze scenariusze po....okazuje się,że przeszło gładko i było całkiem fajnie.
:D mowimy własnie o swoich obawach. on mi powiedział ze wie ze jestem pulchna i mu to nie przeszkadza bo on do chudych tez nie nalezy i tez ma swoje wady - jego słowa. teraz to juz czuje totalna ulge... wiem ze mozna mowic rozne rzeczy ale ja mu wierze :)
Pasek wagi
no widzisz :) to super :)
no i się wyjaśniło :) to b.dobrze :)
Jesli tak to nie zadreczaj sie, tylko ladnie ubierz , usmiechnij i baw sie dobrze....:)

Przypomnialas mi jakies moje pierwsze randki kilka lat temu jak bylam totalnie zestresowana, a rownoczenie podniecona i tysiac mysli mi sie kotlowalo w glowie, caly dzien sie szykowalam, pucowalam, dobieralam ubrania...:) zreszta do tej pory mi zostalo...jestem z chlopakiem nie od dzis a tez sie podniecam pol dnia zanim przyjdzie( w sensie jak sie ubrac, umalowac itd)
Pasek wagi
no to teraz miłej randki :D
Pasek wagi
No i właśnie te obawy, te uczucia są najlepsze :-) gdyby ich nie było i szłybyśmy na spotkanie na luzie nie byłoby chyba tak fajnie, przynajmniej ja tak myślę.

No i autorko, koniecznie musisz nam jutro dać znać jak poszło :-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.