Temat: miłość

Jak ja mam dać chłopakowi do zrozumienia że mi na nim zależy ?
Tylko jest jeden problem ze nie mogę mu tego powiedzieć wprost ponieważ go codziennie widuje i gdyby on do mnie nic nie miał  czego nie wiem na pewno  to wyszła bym na kompletną idiotkę i spaliłabym się ze wstydu :( 
To jedynie czekać na jego krok
Pasek wagi
ja bym zaryzykowała, nie masz nic do stracenia :>
Też miałam taki dylemat - zaryzykowałam i za rok bierzemy ślub ;) Do odważnych świat należy :)
Oj tam oj tam czekac.. Nie czekac! Dzialac! Dzialac i to konkretnie! Posylaj mu dlugie spojrzenia w oczy, mozesz go zagadac o jakis najnowszy film i powiedziec ze chcialabys pojsc i nie masz z kim i moze on chce pojsc do kina. Zbliz sie do niego, szukaj wspolnych tematow.
Oczywiscie wez tez pod uwage wzgledy wizualne typu obcasy, spodnice - na pewno doda wiecej uroku. A przede wszystkim usmiech na twarzy! :)  Trzymam kciuki, dzialaj, naprawde warto wiec cos o tym ;)
Ja bym chyba tez musiala sie nauczyc wyciagac pierwsza reke do facetow bo inaczej zostane stara panna hehe
> Ja bym chyba tez musiala sie nauczyc wyciagac
> pierwsza reke do facetow bo inaczej zostane stara
> panna hehe

To wbrew pozorom nic strasznego, w razie odrzucenia można powiedzieć, że założyłaś się z koleżanką - moja znajoma tak zrobiła i to jemu było głupio a nie jej :)

zmotywowana1989 naprawdę bardzo dojrzałe działanie heh...  "Oczywiscie wez tez pod uwage wzgledy wizualne typu obcasy, spodnice - na pewno doda wiecej uroku." nie chcę być chamski ale yyyyy...? are You sure?

kino, lody, spacer - wymówek jest wiele ;) kombinuj dziewczyno ;) nie czekaj, bo możesz przegapić miłość swojego życia :)

POWODZENIA :)
Ja w Twoim wieku miałam identyczny problem. Nie powiedziałam nic. Poczekałam rok i w końcu się obudził- zajarzył, że to, że się do niego zbliżam (to było dla mnie bardzo trudne, bo nie łatwo mi nawiązywać kontakty), to znaczy, że chyba coś jest na rzeczy. I jesteśmy razem już 9 lat! Nic na siłę i nie nachalnie. Pogadaj z nim od czasu do czasu (na pewno macie jakiś wspólny temat) albo poproś go o pomoc w czymś (mój mężczyzna notorycznie nagabywał mnie o pomoc w informatyce (sic!), a ja byłam skromniejsza: "pomóż odkręcić", "jestem słabą kobietką" i takie tam...).

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.