- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
6 czerwca 2011, 20:49
6 czerwca 2011, 20:55
6 czerwca 2011, 22:25
Hehehe.
Mialam kiedys sasiada. Rok starszego,ktory bardzo mi sie podbal.... Nie wiem gdzie chodzil o szkoly. Po skonczonym gimnazjum poszlam do LO i na rozpoczeciu roku zobaczylam go na tyle mojej klasy... Myslalam,ze padne. Okazalo sie poszedl do moje szkoly i w dodatku trafil do mojej klasy.....ale zadko go widzialam,bo wagarowal i wylecial z klasy ;p wiec zaadaj z nim jak najpredzej, napewno Cie polubi i bedziesz pierwsza lub jedna z pierwszych osob ktore pozna w klasie.
Mnie kolega w pierwzych dniach zagadal na luznej religii ;] i tak cale 3 lata zajebiscie sie trzymalismy i kumplowalismy ;]
7 czerwca 2011, 13:24
8 czerwca 2011, 13:48
Wiesz ja miałam taka sama sytuacje że podobał mi sie facet ale nawet z nim nie gadałam tylko widziałam na przerwach... A potem okazało sie że bedziemy chodzic razem do klasy i stało sie.. Gapiłam sie na niego na każdej lekcji tylko tak zeby nikt sie nie zorientował.. Ale to było na przełomie podstawówki i gimnazjum wiec tez młodsza byłam... I jeden nauczyciel sie kiedys wkurzył ze gadamy cała klasa i przesadził nas dziewczyny z chłopakami.. i los chciał ze ja akurat usiadłam z moim "ukochnym" ( tak nauczyciel wybrał ) I dzięki temu poznałam go jako kolege i wiecie co ?? poprostu przestał mi sie juz tak podobać...
22 sierpnia 2011, 01:51