4 czerwca 2011, 19:54
...
Edytowany przez Aubergine91 24 stycznia 2012, 19:23
- Dołączył: 2010-11-17
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 16219
4 czerwca 2011, 22:33
to faceci są głupi.
z reszta to jest też tak, że przeciwieństwa się przyciągają. jeśli macie te same cele marzenia i opinie to rozmowa niby z początku fascynująca później staje się nudna. i nie słuchaj tych co Ci mówią, że zachowujesz się jak dziwka, bo poszłaś z nimi do łóżka, tak Ci mówiło serce, tego chciałaś i tak zrobiłaś. i gdybyście mieli razem być to seks by tego nie zmienił. a takto rozpadło się, bo widocznie tak musiało być. Czy to jest Twoja wina dokładnie nikt powiedzieć nie może, bo nikt nie widział jak te wasze relacje wyglądały, ale zapamiętaj jedno: nic na siłę.
4 czerwca 2011, 23:11
Dzięki tym które mnie nie 'potępiły' :P :)
- Dołączył: 2011-02-15
- Miasto: Syberia
- Liczba postów: 9620
5 czerwca 2011, 13:55
Myślę, że potrzeba Ci cierpliwości , niech sami dzwonią, piszą zabiegają.
seks nie ma tu nic do rzeczy, przynajmniej nie jest glownym czynnikiem
- Dołączył: 2011-05-20
- Miasto: Poznań
- Liczba postów: 41
5 czerwca 2011, 23:23
Jak się kogoś kocha to się go nie olewa, no przecież to proste. Niestety, zwykle bywa tak, że od początku nie idzie się przekonać, czy zainteresowanie jest tylko chwilowe, czy jest czymś więcej. Ale spoko - jak się nie ma szczęścia w miłości, to zwykle ma się je w innych dziedzinach. Ja na przykład mam szczęście w miłości, ale pieniążki jakoś się mnie nie trzymają :<
A seks jest w istocie bardzo ważny. Co z tego, jeśli człowiek się z kimś doskonale dogaduje, ale brakuje tej iskry w życiu intymnym? Prędzej czy później zrobi się z tego poważny problem...
Edytowany przez diacetylomorfina 5 czerwca 2011, 23:25
- Dołączył: 2009-02-19
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 2482
6 czerwca 2011, 00:21
E tam seks... nie sądzę, aby to miało coś wspólnego z seksem. Nie wiem, czy robisz coś źle, bo Cię nie znam. Może i robisz. Ale może masz po prostu pecha, lub pociągają Cię typy facetów- krótkodystansowców i takich podświadomie wybierasz.
- Dołączył: 2010-01-12
- Miasto: Szczecin
- Liczba postów: 92
6 czerwca 2011, 03:28
Do tych powodów dodała bym jeszcze fakt, że w dzisiejszych czasach spora cześć facetów boi się zaangażowania. Są po prostu niedojrzali emocjonalnie i uciekają, mimo iż deklarują zupełnie co innego (znam takiego seryjnego "porzucacza" kobiet bo sama się przejechałam, żal mi moich następczyń). I to nie ma nic wspólnego z wiekiem. Może właśnie podświadomie takich wybierasz? Czasem nie widzi się oczywistych ostrzeżeń. Życzę powodzenia w poszukiwaniu właściwej połówki.