Temat: Miłość-czy zaryzykowałybyście?

Witajcie
jestem stałą użytkowniczką forum ale pod innym nickiem, założyłam osobne konto na potrzebę tematu.
Mam pewien problem, mianowicie: 
Mam 21 lat i jestem studentką. We wrześniu rozstałam się z narzeczonym po 2 latach związku. Na mojej drodze od tamtego czasu stanęło 18 mężczyzn, ale do żadnego nie czułam kompletnie nic, po prostu koledzy i tyle, żadnych motyli. Zarejestrowałam się na sympatii.   30000 odwiedzin, ale też nic. Do czasu. Pewnego dnia zaczęłam pisać z chłopakiem, 24 lata. Przesympatyczny i sprawił, że czekałam z niecierpliwością na każdą wiadomość. Jest strażakiem. Zaczęliśmy pisać na gadu, potem rozmowy na skype. Jest problem. Ja mieszkam 30 km na południe od Krakowa on w Bydgoszczy. Dzieli nas 400-500km, jego rodzinne miasto jest 100 km blizej w moją stronę. Wiele naszych zainteresowań się pokrywa, również cech charakteru. Tylko te kilometry... 6,5 godziny do 8 pociągiem. Czy zaryzykowałybyście? Wiem, że mam problem z mężczyznami bo jestem bardzo wymagająca a teraz przy nim poczułam się jak 15latka pierwszy raz zakochana, po tamtym rozstaniu wiele wycierpiałam...

Proszę o wasze porady, każde słowo jest dla mnie ważne
Zaryzykowałabym. 
tego samego jestem zdania
mój ma rodzinny dom pod Rzeszowem a ja pod Wrocławiem :)
Ryzykuj jeśli warto!!!
Zaryzykuj bo później mozesz załowac jak nie spróbujesz;) Moze to twoja druga połówka? Nie zastanawiaj się!
jeśli nie spróbujesz to na pewno będziesz żałować i myśleć nad tym co by było gdybyś jednak spróbowała...
moim zdaniem lepiej żałować że coś się zrobiło niż żałować że się nie zrobiło.
Pasek wagi
> jeśli nie spróbujesz to na pewno będziesz żałować
> i myśleć nad tym co by było gdybyś jednak
> spróbowała... moim zdaniem lepiej żałować że coś
> się zrobiło niż żałować że się nie zrobiło.

Pięknie to ujełaś :)
Nie masz nic do stracenia, zaryzykuj
ryzykuj ;)
Też jestem sama i też mam jakieś tam wymagania wobec mężczyzn i uwierz mi gdyby pojawił się taki, przy którym poczułabym w końcu te motyle w brzuchu  to bym ryzykowała, bo co może być piękniejszego niż wzajemna miłość.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.