- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
9 marca 2023, 13:30
23 lata mam, do skończenia studiów został mi rok.
Znajomych nie mam w rodzinnych stronach, bo w latach nastoletnich byłam odrzucana przez rówieśników.
Otóż jeśli chodzi o koleżanki co mieszkają w akademiku to raczej mają przewagę dziewczyn wśród znajomych swoich, w rodzinie też. Jeśli koleżanki mają kuzynów czy jeśli chodzi o stronę ktora weszła do rodziny to samych małolatów, czy starszych 6-10 lat czy nawet 15 lat starszych( 10-15 lat starsi to już dla mnie za duza różnica wieku). A jak już mają kuzynów w moim wieku czy starszych od 2 do 5 lat to albo zaręczeni, albo mają już swoje rodziny, jeśli są wolni to nie są godni polecenia, bo to ochlapusy. A jeśli ktoś kto wszedł do rodziny i mówi o kimś w moim wieku czy od 2 do 5 lat starszym to okazuje się dziewczyna a nie chłopak.
To albo same dziewczyny, małolaty, albo stare dziady.
Na studiach też praktycznie same dziewczyny, co prawda 5 chłopaków jest, ale nie wiem czy single czy w związku.
Na poprzednim kierunku( licencjat robiłam z ochrony środowiska, teraz magisterka z biologii, specjalność biologia środowiskowa) to było 5 chłopaków( 3 miało dziewczyny, z pozostałymi dwoma nie miałam bliższego kontaktu).
Moje zainteresowania( sport, czyli bieganie, siłownia, jazda na rowerze, fotografia, czytanie książek, oglądanie filmów)
Kryteria co do chłopaka;
Moim ideałem jest raczej chłopięcy typ, w sensie beż zarostu, niełysy, raczej mi odpowiada szczupła sylwetka( nie chuda), nadwaga czy taka umiesniona sylwetka na sterydach mi nie odpowiada, może być delikatnie wysportowana jak u Toma Cruisa, włosy krótkie, ew do szyi średniej dlugosci( nie łysy, nie z jezem), wiek rówieśnik albo od 2 do 5 lat starszy, starszy 6-10 lat nie, 10-15 lat starszy to dla mnie za duża różnica, młodszy odpada. A charakter to wrażliwy, poukładany, który będzie mnie kochał, szanował, aby mnie wspierał w dążeniu do celu, nie życzę nacisku na współżycie( nie taki co zaraz tego chce), wzrost może być mojego mniej więcej, wysoki( 185-190), średni 170-185 może być.
Od niedawna uczęszczam na miejską siłownię
To gdzie mogę poznać takiego?
Jak zrobić pierwszy krok aby ten chłopak który mi się podoba nie wyczuł desperacji?
9 marca 2023, 20:21
Jeju, już tyle razy o to pytałaś, że naprawdę wyglądasz na mega zdesperowaną! Jednocześnie te posty mają taką formę, jakby pisała je dziewczyna w wieku 14-17 lat. Jeśli tak samo zachowujesz się w realu, to może być ciężko znaleźć kogoś sensownego.
Wymagania masz, ale żeby kogoś zainteresować swoją osobą, trzeba też dac coś od siebie.
9 marca 2023, 20:27
Wywieś ogłoszenie na slupach. Może ktoś się zglosi. A tak serio to masz taką czeklistę wymagań, że łeb odpada. Ja rozumiem mieć jakieś swój typ który ci się podoba, ale to prawie jak lista życzeń do fabryki mezczyzn. Poza tym pytanie gdzie takiego szukać jest dziwne. Myślisz że oni wszyscy się pogrupowali i siedzą w jednym miejscu czekając na pasjonatkę tego typu mężczyzn czy jak? Mozesz spotkać takiego na tej siłowni a równie dobrze w pobliskiej biedrze. Idź z taką czeklistą do biura matrymonialnego. Tam się zapewne wypełnia ankietę więc może ci jakiegoś sparują.
Edytowany przez Karolka_83 9 marca 2023, 20:28
9 marca 2023, 21:36
Wygładź to trochę, lista jest stanowczo zbyt precyzyjna i wal na aplikacje randkowe.
O ile dobrze wyczuwam twoje klimaty - spróbuj w duszpasterstwie akademickim o ile nie jesteś skrajnym ateuszem. Tam jest sporo porządnych chopaków z zasadami. No ale takim nie możesz wyjechać ze swą listą marzeń bo wyjdziesz na płytką nastolatkę.
10 marca 2023, 09:11
Parę postów wyżej masz pana który płacze, że w Polsce nie ma kobiet do wzięcia. Napisz do niego.