- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 kwietnia 2020, 16:06
Hej, w tym roku będę miała 18 lat i mam takie naprawdę głupie myśli. Boję się samotności, wmawiam sobie, że zostane sama do końca życia. Wiem jak to brzmi, laska która nawet nie skończyła 18 ma takie chore myślenie. Wkońcu nawet dorosła nie jestem, całe życie przede mną, dopiero wchodzę w te życie dorosłe i od razu jestem pesymistycznie nastawiona. Myślę, że takie myśli się biorą z tego, że nie mam w ogóle powodzenia, chciałabym właśnie to zmienić, nie chodzi aby mieć powodzenie największe w miescie haha, ale żeby ktoś się mną fajny zainteresował, wystarczy mi jedna osoba nie tłum adorotorów. Może jakieś porady, wiem że problemem może być nie wychodzenie z domu, nie poszerzanie kręgu znajomych, mam tylko jedna koleżanke z ktora wychodze raz na miesiac, gdzie ja mam niby kogoś poznać pomyślicie, bardzo chciałabym to zmienić, bo wiem że jak sie wpore nie otworze to zmarnuje swoje lata. Kiedyś myślałam że jestem najwidoczniej brzydka, ale z wiekiem zauważam że aby miec chłopaka nie trzeba byc ładna, moża miec kilogramy i kogoś mieć, wyglad nie gra takiej dużej roli bo jest tyle ludzi że napewno komuś z tej 50 sie spodobamy :D. Jakieś rady, wasze historie może kogoś też dręczyły takie myśli o coś z tym zrobił
14 kwietnia 2020, 16:20
Ja takich mysli nie mialam, ale bylam odludkiem, ze swoimi pasjami, ktore po latach sie zmienily.
Chyba najlepiej skupic sie troche na sobie, swoich zainteresowaniach, hobby. Wlasnie tak mozna kogos ciekawego poznac. Wspolne hobby zbliza.
Bycie Z kims w zwiazku, tó po fazie zakochanie Robi sie nuda. Jak jedyna atrakcja jest ogladanie tv i granie w gierki online, tó taki zwiazek szybko sie wypala.
Zamiast kogos na sile szukac, znajdz siebie, rozwin sie. A wtedy ktos ciekawy Sam sie znajdzie.
14 kwietnia 2020, 16:25
tak jak apisala nuta - pomysl co cie interesuje , znajdz pasje i rozwijaj, szukaj kontaktow na forach w tej dziedzinie , na zywo, wychodz na silownie, jakies tance- nauka , wszedzie mozna kogos poznac. Narazie z wychodzeniem jest trudniej, ale to minie, rozwijaj sie a przyjdzie samo.
14 kwietnia 2020, 18:28
Pójdziesz na studia, poznasz ludzi, będzie fajnie. Tylko musisz im coś dać od siebie, otworzyć się.
15 kwietnia 2020, 08:46
Tego typu myśli są często znakiem zbyt dużej ilości wolnego czasu. Znajdź coś, co lubisz robić i zacznij to robić. Przez internet też można. Zamartwianiem się, a co gorsza - szukaniem kogoś na siłę możesz co najwyżej pogorszyć swój stan. I popsuć sobie przyszłość.
Zresztą - dużo lepiej być "samotnym", niż w związku z kimś, kto Cię ogranicza i podcina Ci skrzydła. W dzisiejszych czasach bycie samemu nie jest takie trudne, jak jeszcze ileś tam lat temu (zakładając, że potrafisz się sama utrzymać - o to warto zadbać:)). Swoją drogą - jeszcze jakiś czas temu ludzi, którzy nikogo nie mieli uważało się za swego rodzaju przegrywów. Teraz odnoszę wrażenie, że to ci tradycyjnie siedzący w domu z mężami i dziećmi są "przegrywami", a single robią dużo więcej dużo ciekawszych rzeczy:)
Edytowany przez naceroth 15 kwietnia 2020, 08:49