- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
18 lipca 2019, 01:23
Jw, zaczęłam analizować moją znajomość (bo związek to raczej nie jest). Znamy się 3 miesiące, po jakiś pierwszych 2 tygodniach znajomości pojawiły się jakieś takie "symptomy" zbliżania- pocałunki,przytulanie, chodzenie za rękę, nawet zostałam przedstawiona jego znajomym i... nic dalej? Jesteśmy w miarę dojrzali (22 vs 26), on mieszka sam. Zdarzyło mi się być u niego 3-4 razy. Obydwoje jesteśmy atrakcyjni, szczupli (dwa fit świry) i nie mamy kompleksów (warto o tym wspomnieć, żeby nikt nie upatrywał się w tym przyczyny). Byłam już w dwóch związkach- seks pojawił się za każdym razem po ok miesiącu, a tutaj... dziwnie go nie ma. Zastanawiam się z czego może to wynikać- raczej przyjemnie nam ze sobą, a większa intymność nie powoduje dyskomfortu, a jednak...on do seksu nie dąży? Czy to dobrze,czy to źle- droga vitalio radzę się Ciebie? :D
Poważnie- z czego to może wynikać? Nie tyle mi to przeszkadza, co zastanawia?
PS Na początku naszej znajomości przyuważyłam, że ma tindera (przy okazji szukania z fake konta swojego byłego- bez komentarza xD), ale po jakimś czasie zniknął z niego, bo próbowałam go znaleźć, ale przestał się wyświetlać :(