- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
25 lutego 2018, 18:36
hej czy ktoras ma wsadzona spirale antykoncepcyjna ? ja mam od 27 czerwca i wiecie nadal nie jestem do niej przekonana ciagle sie boje ze nie dziala albo ze wypadla .....
nitek nie wyczuwam podobno mi bardzo krotko obcieto i sie pod macice schowaly juz chyba z 5 razy sprawdzalam czy dobrze siedzi czy jest w porzadku ginekolog mowi ze tak na usg siedzi idealnie
mam wkladke niehormonalna NOVA-T jedyna forma antykoncepcji nie liczac gumek ktora moge stosowac po antykoncepcji hormonalnej dostalam zakrzepicy :(
jakie jest wasze zdanie na ten temat ginekolog 5 razy sprawdzal i jest niby ok czy ktoras z pan miala wkladke niehormonalna ? czy wg was moge spac spokojnie?
Edytowany przez Marysia88.maria 25 lutego 2018, 18:48
25 lutego 2018, 19:18
Mam wkładkę miedzianą od maja zeszłego roku. Zrezygnowałam z hormonów po ponad 10 latach stosowania różnych - tabletki, plasty, krążek nuva ring. Sznurki wyczułam raz ... a tak nie mogę ich znaleźć hehehe Ale byłam na kontroli i podobno siedzi na miejscu. Bardzo sobie chwalę. Dawno się tak świetnie nie czułam i żałuję, że tak późno się zdecydowałam. W Polsca miałam jednak problem bo: inne kobiety i fora internetwo straszą ciążami ze spirali, perforacją macicy aż do samej dupy i bezpłodnością. Poza tym paru lekarzy (w tym prywatnie) mi odmówiło, mówiąc, że nieródkom nie zakładają a poza tym może mi się zachce dzieci a spirala to zuoooo sratatatatata ....
Na całe szczęście w UK można od ręki, za darmo, bezboleśnie i bez durnych pytań dlaczego nie chcę mieć dzieci.
Mam trochę bardziej obfite misiączki, ale w sumie na hormonach o praktycznie nie krwawiłam także może i są normalne. Przez pierwsze dwa może trzy okresy może trochę mnie bardziej brzuch bolał, teraz jest normalnie.
Zrezygnowałam jednak z używania tamponów na rzecz podpasek. Tamponów używam żadko jak muszę hmmm czuć się pewniej :-)
Śpij spokojnie :-)
Edytowany przez 25 lutego 2018, 19:20
25 lutego 2018, 20:43
Mam wkładkę miedzianą od maja zeszłego roku. Zrezygnowałam z hormonów po ponad 10 latach stosowania różnych - tabletki, plasty, krążek nuva ring. Sznurki wyczułam raz ... a tak nie mogę ich znaleźć hehehe Ale byłam na kontroli i podobno siedzi na miejscu. Bardzo sobie chwalę. Dawno się tak świetnie nie czułam i żałuję, że tak późno się zdecydowałam. W Polsca miałam jednak problem bo: inne kobiety i fora internetwo straszą ciążami ze spirali, perforacją macicy aż do samej dupy i bezpłodnością. Poza tym paru lekarzy (w tym prywatnie) mi odmówiło, mówiąc, że nieródkom nie zakładają a poza tym może mi się zachce dzieci a spirala to zuoooo sratatatatata ....Na całe szczęście w UK można od ręki, za darmo, bezboleśnie i bez durnych pytań dlaczego nie chcę mieć dzieci. Mam trochę bardziej obfite misiączki, ale w sumie na hormonach o praktycznie nie krwawiłam także może i są normalne. Przez pierwsze dwa może trzy okresy może trochę mnie bardziej brzuch bolał, teraz jest normalnie. Zrezygnowałam jednak z używania tamponów na rzecz podpasek. Tamponów używam żadko jak muszę hmmm czuć się pewniej :-)Śpij spokojnie :-)
DZIEKI SERDECZNE :)
ja rowniez jestem nierodka i w dodatku biore izotek lek przy ktorym nie mozna zaciazyc
miesiaczki mam bardzo obfite a zakladalam w lublinie 450 zl calosc
26 lutego 2018, 06:59
ja miałam tez wkladke miedziana i była w 100% skuteczna nie stosowałam dodatkowo zadnych zabezpieczen i nie zwracałam uwagi na dni cyklu a normalnie bez wkladki w ciaze zawsze zachodziłam bardzo latwo,miesiaczki nieco obfitsze ale ja bez wkładki miałam b.krotkie i skape
26 lutego 2018, 08:43
Też mam wkładkę miedzianą :) już 1,5 roku
Zero problemów oprócz obfitszej miesiączki i "czucia" na którym jajniku będzie owulacja :D
Też nie wyczuwam nitek i jestem nieródką, mój gin nie widział żadnych przeciwwskazań ;) Tampony używam normalnie, też nie widział żadnych przeciwwskazań.
U mnie koszt na NZF to tylko koszt wkładki bodajże 140zł a spokój na 5 lat :D
1 marca 2018, 21:20
@Anneli tak właśnie pomyślałam, że rzeczywiście jak jestem na spirali to zaczęłam znowu czuć, który jajnik się będzie produkował :D
Generalnie po latach na hormonach, które owszem były wygodne to jednak fajnie mieć świadomość cyklu. Jakoś mi to sprawia radość, mimo że okesy są bardziej upiardliwe i nie można ich już "przesuwać" jak na hormonach :-P
Okresy są bardziej obfite, ale to już pikuś :-)
18 grudnia 2019, 21:03
A czy któraś z Was miała problemy z cerą po odstawieniu hormonów i przejściu na wkładkę miedzianą? Ja biorę hormony juz od 10 lat i chętnie bym z nich zrezygnowała ale boję się, że bez tego powróci mój trądzik. Faktem jest, że to było 10 lat temu ale jednak się obawiam, bo wiem, że wtedy cerę wyleczyły mi właśnie hormony. Czy ktos coś słyszał na ten temat albo ma własne doświadczenia??
29 grudnia 2019, 20:21
Ja także mam wkładkę od października.. Ogolnie to jesCze się do niej nie przyzwyczaiłam. Miesiączki nieco dłuższe i obfitsze.. Do tego plamienia między nimi..zawsze biegalam.. Teraz po bieganiu plamie krwią. Ostatnio bolało mnie podbrzusze... Po 1 plamienia byłam u lekarza mówił że wszystko ok. Zastanawiam się czy jej nie wyciągnąć czy może tak być przez pierwsze pół roku.. Czy któraś z was ćwiczy intensywnie? Biega? Jak to wyglada
Edytowany przez syla169 29 grudnia 2019, 20:22