- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
14 stycznia 2018, 14:37
Od jakiegoś czasu spotykam sie z facetem. Spotykałam się też kiedyś z innymi mężczyznami no i relacje wyglądały zupełnie inaczej.
Obecny, jest świetnym facetem, bardzo mi się podoba, jednak... jakby to powiedzieć, ja mam duze libido, on praktycznie zerowe.
Mówi że seks jest fajny ale jako dodatek do związku. Tylko ten "dodatek" w jego przypadku to raz na miesiąc lub dwa. śpimy obok siebie on mnie przytula ale jest tak jakbym w żadnym stopniu go nie kręciła, mimo ze on zaprzecza, mówi że ma mniejsze potrzeby niż ja i żartobliwie na mnie że jestem zbokiem.
Nie muszę uprawiać seksu codziennie ale raz na miesiąc to dla mnie za mało. Mam wrażenie że przez brak namiętności stajemy sie po prostu .. dobrymi przyjaciółmi, przynajmniej z mojej strony.
28 stycznia 2018, 15:27
Oboje mamy po 25 lat. Czy jestem dla niego atrakcyjna? Wydaje mi się że nie należę do osób nieatrakcyjnych, poza tym nie spotykamy się tak długo żebym jakoś szalenie pod tym względem się zmieniła.A może jest już stary. Jest w Twoim wieku czy w wieku Twojego ojca?
29 stycznia 2018, 00:02
facet 25 lat i brak potrzeb seksualnych? niemozliwe. albo pedal, albo jakos inaczej sie zaspokaja (z kims innym).
z moim bylym uprawialismy seks codziennie (bywalo ze i kilka razy w ciagu dnia). zdarzalo nam sie i w miejscach publicznych, raz zlapala nas nawet policja ..
teraz juz z nim nie jestem, bo byl to toksyczny zwiazek, ale spotykam sie z kims, podczas kazdego ze spotkan ladujemy w lozku. zwiazek bez seksu jak dla mnie nie ma prawa istniec.