Temat: Co myślicie o tej kurtce?

Podoba Wam się? Jak wrażenia? Co byście pomyślały o kimś, kto ją nosi?:)

jurysdykcja napisał(a):

Tylko czy każdy musi się ubierać elegancko? Nie wiem, studentka asp ma chodzić tak samo ubrana jak prawniczka? Różnorodność jest super i fajnie tworzyć taką atmosferę (w społeczeństwie), w której ludzie mogą się ubierać w najbardziej odjechane, brzydkie i szalone ciuchy. Tak mi się przynajmniej wydaje. W Pl ludzie są strasznie krytyczni w tym temacie, widać nawet na vitalii ile dziewczyn musi zakup kurtki, butów czy torebki konsultować na forum, bo boją się same coś wybrać.

Ale nie masz wrażenia, że nie każdy daną stylizację "udźwignie"? Niektóre rzeczy wyglądają dobrze jedynie na sylwetce smukłej, delikatnej łani, albo w połączeniu z wyrazistą urodą. A jednak polska uliczna średnia to nie są ani modelkowe figury, ani wyróżniające się twarze. Dawno nie byłam w Paryżu, ale zapamiętałam tamtejszą ulicę jako zdecydowanie bardziej różnorodną. Chociażby przez samo to, że na zachodzie to w mniejszym lub większym stopniu, ale jednak multi kulti (a taka pomieszana uroda jest bardziej oryginalna), a u nas to pojedyncze przypadki. 

Wilena Tobie to się zawsze 2 posty na raz wklejają ciekawe czemu. 

A więcej kasy gdybym miała to w kontekście płaszcza oznacza, że kupuję nie ten dokładnie pokazany tylko poszukałabym jakiegoś porządnego z wełny i podobnym kroju, albo szyłabym na zamówienie, a nie kupwała z Chin z byle czego. 

PamPaRamPamPam napisał(a):

pomyślałabym, że albo ofiara mody, albo osoba o niebanalnym guście. Jakby wyraz twarzy właścicielki kurtki wskazywał na to drugie, to bym się szeroko uśmiechnęła.

Ja tak samo :D

Inna kwestia, ze ta kurtka w niezapietej pod szyje wersji jest za bardzo odkrywajaca. Malo praktyczne :p 

tragedia...

Inny kolor albo wzór tego futrzaka i nosiłabym :P

Pasek wagi

nie moj gust 

super! bardzo oryginalna, Nosiłabym

model sciagniety z lat 80tych, tylko wtedy kozuszki byly cienkie i biale, badz kremowe, koszmarna tandeta, lubie ekstrawaganckie ciuchy, jesli nie nosic to na innych , ale ta kurtka raczej ze szmateksem z resztkami z lat 80 kojarzy niz z jakims nowym trendem artystycznym.

Z drugiej strony tez nie rozumiem osob pytajacych obcych na forum co maja kupic czy na siebie zalozyc, mnie wkurza nawet sklepowa jak probuje mi cos "zaoferowac", mam swoj gust i kupuje to co MI sie podoba, chocby pol Vitalii mialo to negatywnie ocenic. To ja mam czuc sie dobrze - i tobie tez zycze bys sama zdecydowala -co tobie sie podoba.

krój nawet mi się podoba, ale dżins plus kolorowy miś to tragedia dla mnie, ale na ulicy pewnie nie zwróciłabym uwagi, niech nosi jak lubi.

Ja bym nie zalozyla...ale...nie pomyslalabym, ze to jakis bezdomny, bezguscie, inny swir czy ofiara mody - nie wiem no, dla mnie to jest jakies mega wredne i nie na miejscu. Zawsze zastanawiają mnie te znawczynie mody i gustu na vitalii, a na ulicach same zachowawcze stylizacje i atak klonow, generalnie zestaw "rurki+ botki+ramoneska/parka" to szczyt nonszalancji. I to analizowanie czy ktos moze cos zalozyc, czy moze nie, bo mu kurtka nie pasuje do wyrazu twarzy xD 

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.