Temat: Co na potencje faceta

Hej.

Pozycie seksualne przestalo nam sie ukladac.

Nie mam pojecia czy to ze wzgledu na wiek (34 lata partner) czy przez jego zmeczenie (sporo pracuje) czy cokolwiek innego.

Nigdy nie byl jakims bogiem seksu, ale od dluzszego czasu seks uprawiamy rzadko, zwyklr to ja zaczynam, pobudze go I mozna dzialac, choc czesto widze, ze nie ma ochoty poczatkowo.

Zwykle sie udaje, ale coz z tego, jesli ten seks trwa tyle co nic...

Im rzadziej uprawiany seks, tym krocej on trwa, bo on dochodzi, a ja jestem niezaspokojona.

Zgodzilismy sie oboje, ze mozna byloby sprobowac cos z tym zrobic, ale do lekarza za nic w swiecie nie pojdzie.

To juz troche trwa, nie pomagaja spodoby na odpoczybek, relaks, odprezenie, pobudzenie itp.

Zaczelam sie rozgladac za suplementami, lekami na potencje.

Nie mam na ten temat pojecia, choc wiadomo, ze sa leki bez recepty.

Moze Wy cos poradzicie?

Moze jakas viagre? Skoro do lekarza nie, inne sposoby zawiodly to jedynie tabletki pobudzajace potencje. Chociaz ja bym naciskala na wizyte u lekarza, bo moze problem lezy w czym innym? 

Stres w pracy u faceta jest antyseksualny, szczegolnie powazne problemy potrafia go "obezwladnic", dobija go wspolczujacy wzrok kobiety, pretensje, albo informacja, ze  powinien sie leczyc, ze jest do niczego. Raczej organizowanie seksu w wolny dzien od pracy, i gra wstepna przez dluzszy czas potrafi go nakrecic. Faceta kreci tak wiele rzeczy, ze  wystarczy sie dobrac do tych informacji i z nich korzystac w odpowiednim momencie, a nie narzekac przez caly tydzien. Mozna popytac facetow na forach i popytac co ich kreci.

Narzekania kobiety na swoje cialo jest absolutnie antyseksualne - bo faceta, ktorego np kreca fajne pupy  - odrzuca tekst typu "popatrz" jaki mam cellulit, albo musze sie odchudzac, bo mi zwisa tluszcz tu i tu...

Tak wiec radze spojrzec na problem z roznych stron, takze co ty mozesz zrobic, a nie tylko - co on powinien. No i wizyta u   seksuologa jest raczej wskazana, bo on moze sobie dochodzic w 3 sekundy, ale potem powinien sie toba "zajac" i jak oboje o tym nie wiecie, to ktos powinien was uswiadomic.

może jakaś młoda dziewczyna

Obawiam sie, ze wdrazajac tabeletki pozniej nie bedzie mogl juz bez nich...

Stosowal ktos?

Niee, jaa jestem mlodsza, dosc mloda, ja dbam o siebie, nie jestem sfrustowana wariatka z wiszacym brzuchem.

Owsxem, prxytylam, ale nadal jest zazdrosny o mnie.

Nie rozglada sie za innymi, nawet mlodsxymi, nie podnieca go zbyt wiele mawet pseudo porno plakat. Ogolnie nigdy nie byl typowym napalonym Januszen, ale ten seks byl czesciej.

Hm, zmeczenie I stres, ale on ciagle duzo pracowal.. Zreszta daje mu odpoczac.

Zadna.nie miala takiej sytuacji?

Na lekarza nie chce naciskac, bo sie rozmysli nawet z tego I wogole seksu nie zobacze, chyba, ze raz na 3 msc

jak spuszcza się po krótkim seksie i ma gdzieś twoja przyjemność to problemem nie jest jego niskie libido :(

Kurcze, ucina mi posty. Znowu musze pisac drugi raz.

Sam mi zaproponowal to I tylko to. Mowil, ze sie zgodzi jal cos znajde, ale zobaczymy.

Boje sie, zr pozniej nie bedzie mogl bez tabsoe.

My gre wstepna (o ile jest) mamy przed, a po on nie ma sil.

Czasami hamuje go, by dluzej wytrzymal, ale konczy sie tak, ze mieknie o nikt nie jest zadowolony.

A probowalas tych suplemebtow?

Probowal ktos?

Tyle ludzi I tylko ja mysle nad tym sposobem I mam taki problem?

W aptece?

Anonimous napisał(a):

Hej.Pozycie seksualne przestalo nam sie ukladac.Nie mam pojecia czy to ze wzgledu na wiek (34 lata partner) czy przez jego zmeczenie (sporo pracuje) czy cokolwiek innego.Nigdy nie byl jakims bogiem seksu, ale od dluzszego czasu seks uprawiamy rzadko, zwyklr to ja zaczynam, pobudze go I mozna dzialac, choc czesto widze, ze nie ma ochoty poczatkowo.Zwykle sie udaje, ale coz z tego, jesli ten seks trwa tyle co nic...Im rzadziej uprawiany seks, tym krocej on trwa, bo on dochodzi, a ja jestem niezaspokojona.Zgodzilismy sie oboje, ze mozna byloby sprobowac cos z tym zrobic, ale do lekarza za nic w swiecie nie pojdzie.To juz troche trwa, nie pomagaja spodoby na odpoczybek, relaks, odprezenie, pobudzenie itp.Zaczelam sie rozgladac za suplementami, lekami na potencje.Nie mam na ten temat pojecia, choc wiadomo, ze sa leki bez recepty.Moze Wy cos poradzicie?

Zaproś jakąś koleżankę, albo dwie do sypialni - to zaraz mu się zachce.

StrongSeba napisał(a):

Anonimous napisał(a):

Hej.Pozycie seksualne przestalo nam sie ukladac.Nie mam pojecia czy to ze wzgledu na wiek (34 lata partner) czy przez jego zmeczenie (sporo pracuje) czy cokolwiek innego.Nigdy nie byl jakims bogiem seksu, ale od dluzszego czasu seks uprawiamy rzadko, zwyklr to ja zaczynam, pobudze go I mozna dzialac, choc czesto widze, ze nie ma ochoty poczatkowo.Zwykle sie udaje, ale coz z tego, jesli ten seks trwa tyle co nic...Im rzadziej uprawiany seks, tym krocej on trwa, bo on dochodzi, a ja jestem niezaspokojona.Zgodzilismy sie oboje, ze mozna byloby sprobowac cos z tym zrobic, ale do lekarza za nic w swiecie nie pojdzie.To juz troche trwa, nie pomagaja spodoby na odpoczybek, relaks, odprezenie, pobudzenie itp.Zaczelam sie rozgladac za suplementami, lekami na potencje.Nie mam na ten temat pojecia, choc wiadomo, ze sa leki bez recepty.Moze Wy cos poradzicie?
Zaproś jakąś koleżankę, albo dwie do sypialni - to zaraz mu się zachce.

Uwierz, ze nie

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.