Temat: Przeczytałem temat odnośnie depilacji i chciałbym zapytać.

Mam 21 lat i jestem jeszcze.....prawiczkiem. Spotykam się z pewną dziewczyną i nigdy jej nie pytałem jak woli chłopaka w miejscu intymnym, bo sądziłem, że to jest oczywiste, że chłopak powinien być w tym miejscu naturalny. Z tego co wiem koledzy nie golą moi w podobnym wieku, ale mogę się mylić. Przeczytałem wątek tutaj o depilacji i wypowiadają się dziewczyny że wolą chłopaka z co najmniej podciętymi włosami. Ja osobiście przyznam się że raz podciąłem i mi się nie podobało, wyglądało to dla mnie nie męsko, i więcej nie chcę tego robić. I teraz pytanie czy zaakceptowałybyście chłopaka który nie chce golić lub przycinać owłosienia łonowego? I czy to było by dla was duże wyrzeczenie, czy podchodziłybyście do tego na luzie jeśli jednak chłopak chciałby włosy tam mieć? 

Dodam, że moje owłosienie łonowe jest standardowe, wikipedia przedtsawia na zdjęciu je idealnie. Podam link jdo wikipedi. 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Ow%C5%82osienie_%C5%82onowe#/media/File:Pubic_hair_male_1247.JPG

bialeKOZACZKI napisał(a):

Patryk21 napisał(a):

Salacja napisał(a):

Patryk21 napisał(a):

Salacja napisał(a):

A umialbys zaakceptowac, ze dziewczyna nie chce sie depilowac, bo woli "naturalnie"? Bo taka akceptacja powinna dzialac w dwie strony.
To trochę inna sprawa, bo dziewczyna musi golić nogi a faceci wręcz przeciwnie nie powinni, dziewczyna robi makijaż a chłopak nie powinien, więc trochę są inne wymagania co do płci. A jaka jest Twoja odp, na moje pytanie? :)
Goli nogi, bo teraz jest taka moda i dziewczyna z nieogolonymi nogami/rekami/pachami bedzie wytykana na ulicy i obgadywana przez kolezanki. "Musi" bo tak ja zmusza swiat. Ale akurat okolic intymnych nie musi, bo kto to sprawdzi? Kwestia tego czy chce, tak samo jak z mezczyznami. Co do pytania, to moim zdaniem przycinanie jest obowiazkowe. Moim zdaniem to malo "meskie" a busz jest oblesny. PS. dalej mi nie odpowiedziales na moje pytanie
Co jest mało męskie? Odp na Twoje pytanie, Z jednej strony nie miałbym nic przeciwko aby dziewczyna miała włosy w miejscu intymnym, a z drugiej wolę dziewczynę ogoloną na zero z jednego prostego powodu, bo po prostu wolę patrzeć na waginę niż włoscy, wagina bardziej mnie kręci, ale jakby dziewczyna była inaczej zbudowana to nie miałbym nic przeciwko, bo u dziewczyny te włosy zasłaniają co najważniejsze, a wiadomo, że chłopak to wzrokowiec. :) 
Wzgórek łonowy, a wagina to dwa różne miejsca. 

Tak, ale jak jedna dziewczyna tu pisała, od dziewczyn wymaga się golenia nóg pach czy okolic bikini, plus to co napisałem jeśli wagina jest na zero ze względów o których wcześniej pisałem, a boki podgolone bo tak wymagają standardy społeczne, na nie mam nic przeciwko jak na wzgórku coś zostanie, obojętne mi to :)

pozostaje jedynie zapytac potencjalnego partnera.pozostaje tez kwestia wygody  Moj maz jest mulatem i wole kiedy przycina,bo to owlosienie jest jednak twardsze. Tak samo jak nie lubie kiedy nie ogoli twarzy;) 

Patryk21 napisał(a):

bialeKOZACZKI napisał(a):

Patryk21 napisał(a):

Salacja napisał(a):

Patryk21 napisał(a):

Salacja napisał(a):

A umialbys zaakceptowac, ze dziewczyna nie chce sie depilowac, bo woli "naturalnie"? Bo taka akceptacja powinna dzialac w dwie strony.
To trochę inna sprawa, bo dziewczyna musi golić nogi a faceci wręcz przeciwnie nie powinni, dziewczyna robi makijaż a chłopak nie powinien, więc trochę są inne wymagania co do płci. A jaka jest Twoja odp, na moje pytanie? :)
Goli nogi, bo teraz jest taka moda i dziewczyna z nieogolonymi nogami/rekami/pachami bedzie wytykana na ulicy i obgadywana przez kolezanki. "Musi" bo tak ja zmusza swiat. Ale akurat okolic intymnych nie musi, bo kto to sprawdzi? Kwestia tego czy chce, tak samo jak z mezczyznami. Co do pytania, to moim zdaniem przycinanie jest obowiazkowe. Moim zdaniem to malo "meskie" a busz jest oblesny. PS. dalej mi nie odpowiedziales na moje pytanie
Co jest mało męskie? Odp na Twoje pytanie, Z jednej strony nie miałbym nic przeciwko aby dziewczyna miała włosy w miejscu intymnym, a z drugiej wolę dziewczynę ogoloną na zero z jednego prostego powodu, bo po prostu wolę patrzeć na waginę niż włoscy, wagina bardziej mnie kręci, ale jakby dziewczyna była inaczej zbudowana to nie miałbym nic przeciwko, bo u dziewczyny te włosy zasłaniają co najważniejsze, a wiadomo, że chłopak to wzrokowiec. :) 
Wzgórek łonowy, a wagina to dwa różne miejsca. 
Tak, ale jak jedna dziewczyna tu pisała, od dziewczyn wymaga się golenia nóg pach czy okolic bikini, plus to co napisałem jeśli wagina jest na zero ze względów o których wcześniej pisałem, a boki podgolone bo tak wymagają standardy społeczne, na nie mam nic przeciwko jak na wzgórku coś zostanie, obojętne mi to :)

Co Ty gadasz :-P nigdy nie widzialem takiego buszu u kobiety, zeby nie bylo widac waginy. Wlosy  koncza sie na wargach. 

Jednostronne wymagania są mało męskie, a nie ogolone miejsca intymne... Nie chciałabym, żeby mój facet wymagał ode mnie idealnej gładkości zawsze i wszędzie, a sam chodził jak go natura stworzyła. Wszelkie zabiegi mające na celu usunięcie owłosienia intymnego są nieprzyjemne, albo od razu, albo później. Golenie jest bezbolesne, ale już na drugi dzień włoski odrastają, drapią, a skóra niemiłosiernie swędzi. Depilacja woskiem boli jak diabli, a później włoski wrastają i powstają ropne zapalenia mieszków włosowych - bolesne i nieestetyczne. Jest niewiele kobiet, które są szczęściarami niedoświadczającymi takich uciążliwości. Dobrze, żebyś miał tego świadomość planując intymną fryzurę dla siebie i swojej przyszłej partnerki. 

Osobiście nie podoba mi się ani męska depilacja brazylijska (na zero), ani nieokiełznany busz. Przycięcie mniej więcej o połowę wydaje się być zadowalającym kompromisem :)

Gdyby chcial pieszczot oralnych to z nieprzycietymi wlosami bym odmawiala, proste

Pasek wagi

Mi tam nie przeszkadzają włosy, mogą być nawet nieprzycinane. Na zero nie bardzo lubię.

Pasek wagi

Podobaloby Ci sie jakby Ci wchodzily jej wlosy lonowe do buzi przy robieniu minetki ?

Nie, nie zerwałabym z powodu włosów. Ale zastanowiłabym się co ja do cholery robię z takim bucem egoistą, który żąda i wymaga a sam jest zbyt wygodnicki żeby dać coś od siebie by mi było miło.

BrzydkaGrubcia napisał(a):

Podobaloby Ci sie jakby Ci wchodzily jej wlosy lonowe do buzi przy robieniu minetki ?

U chłopaka niekoniecznie muszą wchodzić włosy łonowe przy robieniu "lodzika" penis nie ma włosów, fakt mogę gdzie się zaplątać, ale jak się uważa to duża szansa, że żadne włos do buzi dziewczyny nie wjedzie. 

Ja również nie zerwałabym z powodu włosów. Zerwałabym jednak z kretynem, który ode mnie wymaga żebym się depilowała cały czas na gładko a sam od siebie nic by nie dał i nie dbał o higienę :/ Masz 21 lat czy 15 ? Porażka.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.