- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
7 marca 2011, 21:52
Bylyscie kiedys w sexhopie? Co kupilyscie?
Edytowany przez KotkaPsotka 7 marca 2011, 21:57
8 marca 2011, 09:10
bylam z mezem kilka razy. zakupy to wibrator i pare drobnych dodatkow ;-)
- Dołączył: 2007-07-21
- Miasto: Moje
- Liczba postów: 622
8 marca 2011, 09:50
Jezeli Ann Summers mozna nazwac sex-shop to tak ,bylam w niedziele po stroj francuskiej pokojowki.Robie mezowi prezent na 30![](//filesrr.vitalia.pl/gfx/smileys/baringteeth.gif)
8 marca 2011, 10:30
co to jest Ann Summers? jakis lokalny sexshop? bo z taki sie nie spotkałam
słuchajcie, zazwycaj one sa w podziemiach czy jakos tak , nie?
a u nas na krupniczej, mozna powiedziec ze srodek miasta jest sobie duzy salon Beate Uhse, przy samym chodniku witryny sklepowe i ...powystawiane wibratory na połkach i manekiny w strojach ,,pielegniarek" z pejczami!
![]()
tzn. do niedawna tak było, teraz usuneli je z ,,gabloty"
- Dołączył: 2011-01-10
- Miasto: Tam Gdzie Ty
- Liczba postów: 2092
8 marca 2011, 11:16
Ja jak mieszkalam w Polsce to jakos nigdy niebylam w sex-shopie,jakos takie dziwne wrazenie bo wszyscy odrazu gapia sie jak niewiadomo na co,przynajmniej tak u Mnie w miescie bylo
![]()
Teraz gdy mieszkam w Niemczech odwiedzam takie shopy z mila checia razem z mezulkiem i niewidze w tym nic zlego .Wszystko jest dla ludzi
![]()
hehe
- Dołączył: 2009-04-02
- Miasto: Karmelkowo
- Liczba postów: 10500
8 marca 2011, 12:41
Ja jeszcze nie bylam, ale chyba wolałabym skorzystać z internetowego.
- Dołączył: 2010-07-21
- Miasto: Konin
- Liczba postów: 6794
8 marca 2011, 12:45
byłam, kupiłam dla nas kajdanki, ale po kilku użyciach doszłam do wniosku , że są nie dla mnie
- Dołączył: 2009-07-09
- Miasto: Hfj
- Liczba postów: 1222
8 marca 2011, 12:46
Gdy mieszkałam jeszcze w Polsce nie byłam, bo nie miałam zapotrzebowania na gadżety :) Ale w ostatnich latach byłam i w takim prawdziwym, i w internetowym robiłam zakupy. Kupiłam wibrator, różne lubrykanty i mnóstwo frywolnej bielizny - w końcu raz się żyje ;)
8 marca 2011, 15:49
byłam chyba z 3 razy po kajdanki na prezent:)
- Dołączył: 2010-01-30
- Miasto: Słupsk
- Liczba postów: 22630
8 marca 2011, 18:04
> mnie korci zeby wejsc ale ze wzgledu na to ze
> wyglądam max na 16tke(mam 23 lata) to raczej mysle
> ze nie zostałabym mile obsłuzona he hejakbym miała
> kupowac to kajdanki z pluszem
Nie byłam.
A kajdanki mój dostał kiedyś, kupiłam w Nanu Nana xD ^^ heheh