Temat: Seks analny zgodzic się?

 Od jakiegoś czasu chłopak sugeruje mi ,że chciałby zrobić to w pupę,ale ja zawsze się wykręcam ,bo czuję niechęć i strach   (choć nigdy tego nie próbowałam)  . Nie chcę ciągle odmawiać, bo raz spróbować przecież mogę i się przekonać;) . Czy to w ogóle jest przyjemnie i czy boli.Macie jakieś zdanie w tym temacie?

I boje się,że jak tam wejdzie to będzie ubrudzony..

Dzięki za każdą odpowiedz. (slonce)

Przedewszystkim 1 raz o niczym nie świadczy, zazwyczaj jest nie udany - bolesny. przyjemność przychodzi z czasem jest tym większa im bardziej się tym bawicie i próbujecie nie zrażając sie. Kiedyś kochaliśmy się tak z mężem często teraz od święta ale uważam, że anal potrafi być dużo lepszy od tradycyjnego, łatwiej o orgazm, on tez ma więcej przyjemności. Jest całkiem inaczej.

Tak, to jest przyjemne, aleee 1. nic na sile. Znaczy się, jeśli zaczniecie to robić to bardzo powoli i on musi cie słuchac. jak mowisz, ze ma przestac to ma od razu przestac. 2. nawilzenie - super wazne. 3. moze nawet drink na rozluznienie? (jesli pijesz).

nie bedzie wcale ubrudzony (ten kanał jest czysty, o ile nie masz wlasnie uczucia, ze ci sie chce ;)). Plus moze zalozyc gumke dla wiekszej czystosci no i dla wiekszego "poslizgu".

Jesli ci sie nie spodoba to absolutnie nie zgadzaj sie, bo "on chce".  Istnieje wiele form wspolzycia, na pewno sa takie ktore wam obydwojgu odpowiadaja. 

Pasek wagi

Jeśli sama masz ochotę to spróbuj, jeśli nie to nie zgadzaj się, bo ktoś chce.

Ja musiałam sama namawiać swojego faceta;] Na poczatku było trochę zachodu z tym, bo ostroznie, bo wyjdz, bo boli etc., ale pozniej chyba lepsze niz zwykly seks:D

Ed: czekam aż znowu jakaś życzliwa duszka z Vitalii mi pojedzie, bo nie podobała się jej jakaś moja wypowiedź;d

Jesli tego nie chcesz i masz opory to nie powinnaś tego robić. Osobiście nie wyobrażam sobie tego zrobić :p chłopak mi o tym wspominał ale nie zgodziłam sie 

ej, weźcie, przekonałyście mnie xd zawsze czułam obrzydzenie na każde wspomnienie, z poprzednim partnerem stroiliśmy sobie z tego żarty, oboje uznawaliśmy ze to niesmaczne. obecny partner mnie namawia, ja mimo ze się zapierałam rękami i nogami to teraz po lekturze waszych komentarzy zmieniam zdanie i coś kiedyś myslę ze z tego będzie :). tylko musze się jeszcze podroczyć, bo mój jest na etapie żartów ,,każda najpierw mówi nie, a potem wszystkie mi dają", ,,raz w d*** nie gej, a poza tym co miesiąc sie kasuje" itd :p

no bez jaj... ,,każda najpierw mówi nie, a potem wszystkie mi dają" - po czym takim NIGDY bym się na to nie zgodziła 

anonima napisał(a):

no bez jaj... ,,każda najpierw mówi nie, a potem wszystkie mi dają" - po czym takim NIGDY bym się na to nie zgodziła 
nie wszystko jest czarne albo białe, wiecej luzu :)

zgódz się 

Kogo twoja pupcia interesuje

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.