Temat: Facet olewa mnie po swoim orgazmie...

Witam,

Chcialam Was zapytac o opinie, czy ja wyolbrzymiam, czy jednak mam prawo czuc to,co czuje i co z tym zrobic?

Jestem z chlopakiem rok, odkad zamieszkalismy seks byl porazka..

Czesto za szybko dochodzil,co demotywowalo i mnie i jego..

Ostatnio zaczal sie starac, czesciej byl seks oralny.

Ale od 2tygodni znowu jest to samo..

Kiedy on dojdzie w trakcie stosunku,ktory trwa ok. 3-4min..Idzie sie ogarnac i lezy..

Ja czuje wowczas zlosc i upokorzenie..

On mowi,ze jeszcze nie skonczyl,ale i tak po chwili zasypia.

Budzi sie,jak gdyby nigdy nic..

To okropne uczucie,kiedy juz dochodze a on przerywa i tyle.Seks konczy sie bolem pochwy i natlokiem przykrych uczuc..

Czasami na nowo go rozbudzalam, ale czy on nie moze wpasc sam na to,zeby skonczyc to minetka,palcowka?

Wczesniej musialam sie zazwyczaj o to prosic,teraz juz nic nie mowie ..

A jedyne,co od niego slysze na to wszystko to "zle mi z tym, tobie pewnie jeszcze bardziej"

Czesto tez slysze 'nie chcialem,zeby tak wyszlo;, chcialem zebys doszla"

I niestety malo mnie obchodzi,co on chcial..skoro tego nie zrobil..

Myslalam o tym,zeby nie dopuszczac go do siebie,skoro tak to ma wygladac..

Co sadzicie?

poszukalabym kogoś innego. Serio. Dla wielu facetów zadowolenie partnerki w seksie to priorytet.  Skoro już na początku, są takie problemy, to z czasem może być gorzej.

też miałam takiego chłopka kiedyś ;/ nasz stosunek nie trwał nawet 3 minut czasem ;/ Tylko on to robił bardzo szybko zawsze. Więc go spowalniałam i z czasem troche się poprawiło...

Jak go odetniesz od seksu to później dojdzie jeszcze szybciej ;/ 

Może spróbuj pozycji w których to ty masz kontrolę i zmniejsz tempo...

może tak to ogarnijcie że najpierw ty masz dojść a dopiero potem seks? rozwiązanie szybkie i skuteczne ;D

Z moim na ogół robimy tak że najpierw mnie zaspokaja a później jest stosunek bo trochę za szybko dochodzi co mu nie mam za złe bo mnie zaspokaja w inny sposób ale taki właśnie znaleźliśmy sposób. 

Pasek wagi

Eilleen napisał(a):

Z moim na ogół robimy tak że najpierw mnie zaspokaja a później jest stosunek bo trochę za szybko dochodzi co mu nie mam za złe bo mnie zaspokaja w inny sposób ale taki właśnie znaleźliśmy sposób. 

Równie dobrze, mogłby zaspokoić autorkę postu w inny sposób po tym jak on już dojdzie, ale u nich problem bardziej polega na tym, że on nie potrzebuje do szczęścia usatysfakcjonowanej kobiety z seksu, wystarczy mu jego własna satysfakcja niestety...

Możesz mu też np zacząć robić loda i przerwać zaraz przed tym jak zacznie dochodzić ;) Niech zobaczy jak Ty się czujesz....

U mnie po wspólnym zamieszkaniu też przez jakiś czas tak było. Mówiłam, tłumaczyłam, upominałam się. Przynosiło to krótkie efekty. W końcu kilka razy postąpiłam tak samo. Najpierw ja, a później spać. Jakoś bardzo szybko zapamiętał, że to powinno działać w dwie strony ;)

Pasek wagi

jurysdykcja napisał(a):

Przypominać. Przypominać. Przypominać. Przypominać. A jak się nie stara, to strzelać focha - tylko dokładnie wytłumacz dlaczego jesteś niezadowolona i np. nie masz ochoty na seks. Nie dorabiałabym do tego jakiejś strasznie złej woli z jego strony.

Z tą odpowiedzią zgodzę się w 100% ! 

Od siebie dodam tylko tyle, że może zaproponuj inne tempo/ pozycje. Nawet w czasie seksu narzucaj mu swoje zachcianki.Zawsze pokazuj czego chcesz, nie czekaj aż on o tym pomysli.  Może znajdziecie pozycje która da mu na wstrzymanie a Ciebie jeszcze bardziej rozkręci :D

Jeśli będzie "głuchy" na Twoje propozycje to faktycznie związek w którym tylko jedno czerpie korzyść jest bez sensu.

feellikeanidiot napisał(a):

Rozmawialam z nim wiele razy:(Problem w tym,ze rzadziej sie stara,abym i ja miala z tego przyjemnosc..Robi to wtedy,kiedy cos go natchnie..Zazwyczaj jednak moj orgazm jest kwetią farta..A taka sinusoida powoduje we mnie wlasnie te okropne uczucia..

Mam to samo tylko my jesteśmy razem 6 lat rozmowy nie pomagają on przede mną nie miał innej partnerki seksualnej i pewnie nie wie co i jak ale mu mówię. Przyzwyczaiłam się już skoro nic nie pomaga. Minetki się brzydzi a palcami tylko w grze wstępnej. Też dochodzi po 5 minutach i leży. Dziwne to ale tak było jest i pewnie zostanie bo wymagam ale i tak nic się nie poprawia.

Pasek wagi

Droga feellikeanidiot,

z doświadczenia wiem, że nie warto stawać na głowie, żeby podniecić i zadowolić faceta, skoro już na początku związku macie takie problemy. Moja rada dla Ciebie. Poszukaj sobie mężczyzny, który potrafi kontrolować swój wytrysk, a przyjemność sprawia mu zadowolenie partnerki. Z Twojego opisu wynika, że niestety Twój partner nie posiada takiej cechy i szkoda marnować Twojego czasu, aby uczyć go takich podstaw. Sex to przyjemność, a nie powód do frustracji. Sex nie jest najważniejszy, ale bez niego związek nie jest kompletny. I uwierz mi, że wszystkie problemy da się wspólnie pokonać, ale problemu seksualnego niestety nie.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.